Około trzech czwartych polskich gospodarstw domowych ma szansę skorzystać z zamrożonych cen prądu w 2023 roku. O ile parlament zdąży przyjąć ustawę podnoszącą limity zużycia energii elektrycznej.
Mowa o limitach, które rząd wprowadził już pod koniec 2022 roku. Według obowiązującego jeszcze prawa każde gospodarstwo domowe, które zmieści się z zużyciem prądu na poziomie 2000 kilowatogodzin w ciągu tego roku skorzysta z zamrożonej ceny prądu. Dla rodzin z osobami z niepełnosprawnościami obowiązujący limit to 2600 kWh, zaś w przypadku rodzin wielodzietnych (posiadających Kartę Dużej Rodziny) i rolników próg ustalono na poziomie 3000 kWh.
Ale na początku wakacji rząd postanowił poprawić ustawę. Rządowa propozycja przewiduje, że podstawowy limit dla gospodarstw domowych zwiększy się z 2000 kWh do 3000 kWh rocznie. Limit dla gospodarstw domowych z osobą niepełnosprawną z 2600 kWh do 3600 kWh. Natomiast limit dla posiadaczy Karty Dużej Rodziny oraz rolników – z 3000 kWh do 4000 kWh rocznie.
Projekt został już uchwalony przez Sejm i trafił do Senatu. Według minister klimatu i środowiska Anny Moskwy są szasne, że cała procedura parlamentarna zakończy się rozpatrzeniem przez Sejm senackich poprawek jeszcze w lipcu. Ostatnie posiedzenie Sejmu przed wakacyjną przerwą zaplanowano na 28 lipca.
Ile gospodarstw domowych skorzysta?
Nowe limity będą do wykorzystania w 2023 r. Nawet jeśli odbiorca energii elektrycznej przekroczył już pierwotny limit, sprzedawca energii rozliczy dodatkowy wolumen energii w ramach korekty faktur.
Czytaj też: Wysoki rachunek za energię w państwowych budżetach. Polska na pierwszej linii w walce z kryzysem
Ile zatem rodzin mogłoby skorzystać z zamrożonych cen prądu? Kiedy jesienią 2022 roku rząd przygotowywał pierwotną wersję ustawy o zamrożeniu cen, punktem odniesienia były dane GUS za 2018 rok. Podstawowy limit wyniósł tyle, ile mediana zużycia gospodarstw domowych – czyli 2000 kilowatogodzin. W związku z tym połowa indywidualnych odbiorców prądu miała zmieścić się w limicie.
Jednak w maju 2023 roku GUS opublikował nowe dane o zużyciu energii w gospodarstwach domowych. Tym razem dotyczą one 2021 roku. Mediana zużycia niewiele się zmieniła, wynosi bowiem 1992 kilowatogodziny. Więcej o tym danych pisaliśmy w tym tekście.
Tym samym podniesienie limitu powinno powiększyć grupę beneficjentów. Z najnowszego opracowania GUS wynika, że 74,12 proc. gospodarstw notuje roczne zużycie do 3000 kilowatogodzin. Oznacza to, że około trzy czwarte indywidualnych odbiorców energii będzie mogło skorzystać w tym roku z zamrożonych cen.
Rozkład zaprezentowany przez GUS pokazuje gospodarstwa domowe ogółem, bez wyszczególnienia tych, które będą mogły korzystać z wyższych limitów.
300Klimat od września w nowej odsłonie. Zapisz się już dziś na nasz cotygodniowy newsletter.
W publikacji podano jednak, że mediana zużycia gospodarstw domowych prowadzących działalność rolniczą wynosi 3132 kilowatogodziny.
To oznacza to, że po podniesieniu progu dla rodzin rolniczych do aż 4000 kWh zużycia rocznie z zamrożonych cen skorzysta ponad połowa z nich.
Polecamy także:
- Tańszy prąd dla większej grupy odbiorców. Rząd przygotował ustawę o zwiększeniu limitów
- Niższe rachunki za prąd to koszty dla budżetu. NBP podaje szacunki
- Miliardy na pomoc dla przemysłu energochłonnego. Wypłaty jeszcze w tym roku