Europa ma dziś zapełnione magazyny gazu ziemnego, a dostawy LNG są łatwo dostępne. Jednak już dziś państwa europejskie powinny myśleć o przygotowaniach na następną zimę, która może okazać się trudniejsza.
Takie wnioski przedstawiła Międzynarodowa Agencja Energetyczna w raporcie dotyczącym bilansu gazowego Europy.
– Co prawda zapasy gazu w UE są o 5 proc., czyli 5 mld m3 powyżej średniej z 5 lat, ta dodatkowa rezerwa magazynowa może zostać szybko utracona: 5 mld m3 to zaledwie dwa dni zapotrzebowania na gaz w UE w okresie zimnej pogody – czytamy w materiale MAE.
Napełnianie magazynów w UE latem 2022 r. było ułatwione dzięki dwóm czynnikom, które mogą nie powtórzyć się w 2023 r. Chodzi tu o 30 mld m3 rosyjskiego gazu dostarczonego do UE rurociągami oraz mniejszy import LNG przez Chiny z powodu spowolnienia gospodarczego i lockdownów.
Dodatkowo temperatury, jakie notowano w październiku, były wysokie jak okres roku. Dzięki temu gaz z magazynów był w niewielkim stopniu wykorzystywany.
Mniej gazu z gazociągów
– Dostawy gazu ziemnego z Rosji do Unii Europejskiej za pośrednictwem rurociągów zmniejszyły się o połowę w pierwszych dziesięciu miesiącach 2022 roku w porównaniu z tym samym okresem w 2021 roku, co oznacza spadek o 60 mld metrów sześciennych – wskazuje MAE.
Agencja prognozuje, że dostawy gazu rurociągami z Rosji zmniejszą się o ponad 55 proc., co oznacza spadek o 80 mld m3. Oznacza to niespotykaną wcześniej presję na rynki.
Raport przestrzega przed wyciąganiem zbyt optymistycznych wniosków z obecnej sytuacji. Zdaniem MAE, Europa jeszcze nie wyszła na prostą, a analiza wskazuje na poważne zagrożenia w latach 2023 i 2024.
– Oczekuje się, że w 2023 roku globalna podaż LNG wzrośnie jedynie o 20 mld m3, czyli znacznie mniej niż prawdopodobne dodatkowe zmniejszenie dostaw z rosyjskich gazociągów – czytamy dalej.
Dostawy gazu z rosyjskich gazociągów do UE w 2022 roku mają wynieść około 60 mld m3 . Jednak w 2023 r. najprawdopodobniej spadną do mniej niż połowy tej wielkości, a nawet mogą zostać całkowicie wstrzymane, wskazuje agencja.
Ile będzie gazu skroplonego?
Import LNG przez Chiny może w przyszłym roku wrócić do poziomu zbliżonego do tego z 2021 r., w miarę jak wzrost gospodarczy ożywi się. Pozwoliłoby to Chinom przechwycić ponad 85 proc. oczekiwanego wzrostu globalnych dostaw LNG i ograniczyć tym samym liczbę ładunków LNG dostępnych dla rynku europejskiego w 2023 r.
– Jeśli rosyjskie dostawy gazu rurociągami do UE całkowicie ustaną, a chiński import LNG powróci do poziomu z 2021 r., Europa może stanąć w obliczu luki podażowo-popytowej w wysokości 30 mld m3 w okresie letnim, kluczowym dla uzupełniania magazynów gazu w 2023 r. – wskazano także.
Luka ta może wynosić równowartość prawie połowy gazu potrzebnego do napełnienia magazynów do poziomu 95% pojemności na początku sezonu grzewczego 2023-24.
Co powinna zrobić Europa?
– Aby zmniejszyć ryzyko pogłębienia się kryzysu energetycznego i gazowego, konieczne jest szybsze wprowadzenie środków efektywności energetycznej, odnawialnych źródeł energii i pomp ciepła. Będzie to wymagało natychmiastowych działań ze strony rządów – postuluje MAE.
Agencja zobowiązała się przedstawić mapę drogową dla zabezpieczenia bilansu gazowego Europy na przyszłą zimę.
Oprac. Kamila Wajszczuk
Czytaj również: