Ceny gazu dla gospodarstw domowych wzrosły w Unii Europejskiej w pierwszej połowie roku średnio o ponad jedną trzecią. Ale w kolejnych miesiącach nie powinno być już tak źle.
O tym, jak się zmieniały detaliczne ceny gazu w 2022 roku w UE wiemy z najnowszych danych Eurostatu. Z informacji, jakie zgromadził unijny urząd statystyczny wynika, że w I półroczu cena gazu dla gospodarstw domowych wyniosła w Unii średnio 8,6 euro za 100 kWh. Dla porównania – w analogicznym okresie zeszłego roku było to 6,4 euro. To oznacza wzrost o ponad 34 procent.
– Do wzrostu przyczyniły się głównie koszty energii i dostaw, na które wpływ ma bieżąca sytuacja geopolityczna, związana z rosyjską agresją militarną na Ukrainę – podaje Eurostat.
Ceny gazu w Polsce i w UE
Według tych samych danych, między pierwszą połową 2021 roku a pierwszą połową 2022 roku ceny gazu wzrosły w 23 z 24 państw członkowskich UE, dla których dostępne są aktualne informacje. Ale wzrost cen nie był taki sam w każdym kraju.
Zestawienie, jakie przygotował Eurostat, to zmiany cen liczonych w walutach narodowych. W takim ujęciu najmocniej, bo aż o 154 proc. gaz ziemny zdrożał w Estonii. Za to paliwo ponad dwukrotnie więcej trzeba była zapłacić też w Belgii, Bułgarii i na Litwie (wzrost odpowiednio o 101, 108 i 110 procent).
W tym samym okresie ceny gazu ziemnego dla gospodarstw domowych nieznacznie spadły tylko w jednym państwie członkowskim. Chodzi o Węgry – gdzie jednak, jak zauważa Eurostat, obowiązuje regulacja cen.
To, jak zmieniły się ceny gazu w UE, pokazuje poniższa infografika:
W przypadku Polski wzrost cen gazu w I półroczu 2022 wyniósł 49 procent – wynika z danych unijnego urzędu statystycznego.
Co wpływa na ceny gazu
Na cenę gazu, jaką płacą gospodarstwa domowe, wpływa nie tylko koszt samego paliwa. Rolę odgrywają także podatki i obowiązkowe opłaty naliczane przez państwo. Jednak w całej UE, w porównaniu z poprzednim rokiem, ich waga mocno zmalała. To dlatego, że wiele państw członkowskich – w tym Polska – wprowadziło dotacje lub obniżki podatków w celu złagodzenia wysokich kosztów energii, wskazuje Eurostat.
Ogółem, w porównaniu z I półroczem 2021 roku średnio w UE udział podatków w rachunku za gaz spadł z 36 do 27 procent.
Polski rząd rozważa pójście jeszcze o krok dalej, niż obniżenie podatków na gaz. Z wykazu prac Rady Ministrów wynika, że w przyszłym roku możliwe jest wprowadzenie maksymalnej ceny paliwa gazowego dla wybranych grup odbiorców.
Przedsiębiorstwa zajmujące się obrotem gazem miałyby otrzymywać rekompensaty, jeśli koszty obrotu nie byłyby pokryte przez sprzedaż po maksymalnej cenie.
Projektowane rozwiązanie zakłada gwarancję maksymalnej ceny paliw gazowych dla odbiorców wrażliwych, a więc np. gospodarstw domowych, wspólnot mieszkaniowych, szpitali czy organizacji pozarządowych.
Rząd ma zająć się tym projektem w bieżącym kwartale.
Jaki będzie rachunek za gaz
Jeśli maksymalna cena za gaz zostałaby uchwalona, to miałoby to przełożenie na wysokość rachunków, jakie płaciliby odbiorcy – poza ochroną taryfową, z jakiej już korzystają. Taką ochronę w Polsce mają m.in. odbiorcy indywidualni, czyli gospodarstwa domowe. To oznacza przede wszystkim, że w ich przypadku sprzedawcy gazu nie mogą naliczać swoim klientom więcej, niż to wynika z urzędowo zatwierdzonej taryfy. Te zatwierdza zaś prezes Urzędu Regulacji Energetyki.
Sprzedawcy gazu składają do Prezesa URE wnioski o zmianę ceny. Do wniosku muszą dołączyć szczegółową kalkulację nowego cennika wraz z uzasadnieniem.
Na propozycje sprzedawców wpływają rzecz jasna koszty samego surowca. Gaz jest objęty obowiązkiem rynkowym – to znaczy, że jego sprzedaż musi odbywać się na giełdzie towarowej. Na ceny gazu na rynku wpływają oczywiście popyt i podaż na świecie. Stąd tak duże wahania rynkowe w ostatnich miesiącach, po rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Które mogą z kolei wpływać na wysokość rachunku, o ile maksymalna wysokość pobieranej przez sprzedawcę opłaty nie jest regulowana przez państwo.
Polecamy też: Ceny prądu w 2023 r. mogą się nie zmienić. Sprawdzamy, jak uzyskać niższy rachunek za energię [EXPLAINER]
Ceny gazu to problem dla co najmniej 8,5 mln gospodarstw domowych w Polsce. Tyle pobiera gaz ziemny z sieci. Według obecnych stawek płacą oni za to paliwo średnio od 374 zł do 5693 zł rocznie. Wysokość rachunku zależy głównie od liczby urządzeń na gaz.
Gdyby obecne ceny rynkowe przełożyć bezpośrednio na stawki, jakie miałyby płacić gospodarstwa domowe, to w przypadku odbiorców ogrzewających się gazem roczny koszt wzrósłby do nawet do 20 662 zł. Więcej o tym piszemy w tym tekście.
Co się składa na rachunek za gaz
Ale cena surowca to nie jedyny element faktury za gaz, jaką dostaje każde gospodarstwo domowe podłączone do sieci gazowej. Ogółem, o ostatecznej wysokości rachunku za gaz, decydują następujące elementy:
- Cena za paliwo gazowe
To opłata, jaką płaci każdy odbiorca za dostarczony gaz. Jej ostateczna wysokość zależy od zużycia. I to właśnie ona miałaby podlegać regulacji o maksymalnych cenach gazu w 2023 roku.
- Abonament
Opłata w stałej wysokości dla danej grupy taryfowej. To, do jakiej grupy taryfowej należymy, zależy m. in. od ilości gazu zużywanego przez nasze gospodarstwo domowe w ciągu roku.
- Opłata dystrybucyjna stała
Jak podaje PGNiG, koszty dystrybucji gazu różnią się w zależności od obszaru, który zamieszkujesz. Możesz mieć tego samego dystrybutora i sprzedawcę, jak i to samo zużycie gazu, ale kwota do zapłaty na rachunku w Poznaniu lub Krakowie będzie różna. To dlatego, że różna może być stała opłata dystrybucyjna w danym rejonie – jej wysokość jest uzależniona od kosztów eksploatacji sieci w danym miejscu.
- Opłata dystrybucyjna zmienna
Ta także opłata za dystrybucję, ale jest zależna od wielkości zużycia w danym okresie rozliczeniowym.
- Podatek VAT
Dodatkowo, każda z powyższych opłat co do zasady podlega opodatkowaniu VAT. Stawka VAT za każdą z usług wynosi 23 procent.
Jednak od 1 lutego, w ramach tzw. tarczy antyinflacyjnej, VAT na gaz jest czasowo obniżony do 0 procent. Obniżenie stawki ma potrwać co najmniej do końca roku. Czy tarcze antyinflacyjne będą obowiązywały także w 2023 roku, rząd zdecyduje najprawdopodobniej w grudniu.
Ceny gazu w 2023
Ale rachunki za gaz w przyszłym roku mogą być niższe nie tylko dzięki państwowej regulacji cen. Jak wskazują prognozy, sam gaz może znacząco potanieć już w ciągu kilku najbliższych miesięcy.
Bank inwestycyjny Goldman Sachs przewiduje np., że ceny gazu ziemnego spadną w nadchodzących miesiącach o około 30 procent. Na taką zmianę może się złożyć kilka czynników.
Przede wszystkim, magazyny gazu w Europie są już w zasadzie zapełnione na rozpoczynający się sezon grzewczy. Dodatkowo – póki co – utrzymują się dość wysokie temperatury. Łagodna jesień i zima oznaczają zaś mniejsze zużycie gazu w ciepłowniach.
W Europie występuje też obecnie nadpodaż skroplonego gazu ziemnego (LNG). Jak podaje stacja informacyjna CNBC, w tym momencie na rozładunek w europejskich portach może czekać nawet około 60 statków z tym surowcem.
Polecamy też:
- Zamiast gazu z Rosji, surowiec z Afryki. Europa mogłaby go dostawać, gdyby nie Francja
- Ceny gazu w 2023 r. Bez zamrożenia taryf rachunki przekroczyłyby 20 tys. zł rocznie
- Wysoki rachunek za walkę z inflacją. Ekonomiści podali najnowsze wyliczenia
- Sprzęty AGD w większości polskich domów to starocie. Rachunki za prąd mogłyby być niższe
- UE musiała zwiększyć zużycie gazu w produkcji prądu. Wszystko przez suszę