Rozwój pandemii może wymagać rozszerzenia pomocy publicznej dla firm, ale ogólnie polska gospodarka okazała się dość odporna na kryzys spowodowany pandemią i nic nie stoi na przeszkodzie, żeby po jego ustaniu wróciła na tory wzrostu – stwierdza MFW.
„Misje” Międzynarodowego Funduszu Walutowego są konsultacjami przeprowadzanymi regularnie, głównie w krajach członkowskich, w ramach umowy członkostwa w organizacji.
Tegoroczna odbyła się wirtualnie, a jej wnioski streszczamy poniżej:
- Fundusz przewiduje, że w 2021 r. nastąpi tymczasowe spowolnienie aktywności, wynikające z gwałtownego wzrostu liczby zakażeń nowym koronawirusem i związanych z tym ograniczeń sanitarnych.
- Ogólnie Polska jest dobrze przygotowana do ożywienia gospodarczego, a sektor przedsiębiorstw wszedł w pandemię ze stosunkowo silnymi bilansami i skorzystał ze wsparcia państwowego podczas pierwszej fali.
- Istnieje przestrzeń polityczna dla dalszego wsparcia – rozwój pandemii może tego wymagać.
- Trwająca druga fala to poważne wyzwanie, a niedawno ogłoszone środki zapobiegające rozprzestrzenianiu się pandemii są odpowiedzialne.
- Nawet po rozważeniu zastosowania środków fiskalnych MFW przewiduje, że dług publiczny pozostanie zrównoważony w perspektywie średnioterminowej.
- Podczas pierwszej fali pandemii rynek pracy okazał się odporny, skorzystał przy tym z dużego wsparcia państwa.
- Narodowy Bank Polski szybko i odpowiednio złagodził politykę pieniężną, a jego program zakupu aktywów był skutecznym narzędziem.
- Działania regulacyjne w sektorze bankowym są pożądane i zgodne z najlepszymi praktykami UE, ale trwający kryzys stanowi wyzwanie dla systemu finansowego.
- Pozwy sądowe dotyczące walutowych kredytów hipotecznych są źródłem niepewności dla banków.
Ech, gdyby nie ci frankowicze, to MFW napisałby nam same komplementy.
Pandemiczna rzeczywistość gospodarcza w Polsce według NBP. Jak było, jak jest i jak będzie?