Młodzi Europejczycy są bardziej skłonni do radykalnych zmian w swoim stylu życia w walce z kryzysem klimatycznym. Jednakże, nie są tak chętni do podejmowania mniejszych gestów, takich jak np: porzucenie jednorazowych produktów z plastiku czy posadzenie dodatkowych roślin, wynika z badania YouGov przeprowadzonego dla dziennika The Guardian.
Badanie objęło młodych dorosłych (w większości z przedziału 18-24 lat) z Wielkiej Brytanii, Danii, Francji, Niemiec, Włoch, Hiszpanii i Szwecji. Ujawniło ono, że młodzi ludzie są bardziej skłonni zrezygnować z posiadania większych rodzin, przesiąść się na transport publiczny oraz przejść na dietę wegańską. Jednakże, kiedy chodzi o mniejsze gesty, takie jak porzucenie plastiku czy sadzenie roślin, entuzjazm maleje.
Drugi wniosek z badania jest pesymistyczny. Gospodarcze spowolnienie sprawia, że ponad połową młodych obawia się, że nie będzie w stanie posiadać własnego domu w ciągu następnej dekady. To zaniepokojenie przyszłością finansową powoduje, że są mniej chętni do zakładania rodzin. Kiedy zapytano, jakie poświęcenia byliby skłonni podjąć, 28 proc. osób w wieku od 18 do 24 lat i 30 proc. osób w wieku od 25 do 34 lat odpowiedziało, że byłoby gotowych nie zakładać dużej rodziny.
Czytaj także: Na walce o klimat też można zarobić. Chiny i USA już to zrozumiały, czas na Unię Europejską
Europejczykom nie zależy na samochodzie
Europejczyków pytano także o ich podejście do rezygnacji z jazdy samochodem. Około 58 proc. młodych Francuzów, 57 proc. Włochów i 56 proc. Niemców stwierdziło, że byliby skłonni chodzić pieszo, jeździć na rowerze lub korzystać z transportu publicznego. Nieco gorzej wygląda to w przypadku Brytyjczyków (40 proc.), Szwedów (39 proc.) i Duńczyków (35 proc.).
Badanie ukazuje również to, że młodzi ludzie są bardziej otwarci na radykalne działania, takie jak m.in. zakaz produkcji samochodów z silnikami benzynowymi i diesla (46 proc. osób w wieku od 18 do 24 lat poparło tę ideę w porównaniu z 22 proc. osób powyżej 65 roku życia).
W porównaniu z osobami starszymi, młodsze pokolenia były bardziej skłonne zrezygnować z samochodów (54 proc. osób w wieku od 18 do 24 lat w porównaniu z 45 proc. osób powyżej 65 roku życia) i przesiąść się na samochody elektryczne (41 proc. w porównaniu z 21 proc).
Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.
Dręczą nas problemy klimatyczne
Jednakże, jeśli chodzi o mniej radykalne zmiany, takie jak chociażby rezygnacja z jednorazowych plastików czy sadzenie większej ilości roślin, osoby starsze byłyby bardziej skłonne do podjęcia takich kroków. Tworzenie zieleni w domu było popularne we wszystkich grupach wiekowych. Co więcej 79 proc. Brytyjczyków oraz 66 proc. Niemców deklaruje, że już to robią lub byliby skłonni zacząć.
Około dwie trzecie ankietowanych wyraziło gotowość do spożywania warzyw i owoców sezonowych (lub już to robi), podczas gdy całkowita rezygnacja z mięsa i produktów mlecznych była najmniej popularną zmianą. Największa skłonność do tego wykazali Włosi, gdzie 27 proc. ankietowanych było gotowych na taką zmianę.
Pomimo różnic w podejściu do poszczególnych działań, badanie pokazało, że Europejczycy, niezależnie od wieku czy kraju, są coraz bardziej zaniepokojeni kryzysem klimatycznym. Ponad 70 proc. każdej grupy wiekowej, od 18 do 24 roku życia po osoby powyżej 65 roku życia, wyraziło obawy związane z przyszłością klimatu na Ziemi.
Polecamy także:
- Bez tych inwestycji nie da się zatrzymać zmian klimatu. Eksperci mają apel do rządów
- Kryzys klimatyczny uderza w biedne kraje. Bez wsparcia bogatych same sobie nie poradzą
- Technologie i klimat, czyli modne inwestycje. W Polsce na razie nie trafiły pod strzechy
