Amerykańskiej firmie Nuscale nie udało się zakończyć pierwszego, pokazowego projektu małego reaktora jądrowego (SMR). Czy to oznacza koniec rozwoju tej technologii? Według Polskiego Instytutu Ekonomicznego – niekoniecznie.
Na początku listopada 2023 r. amerykańska firma Nuscale ogłosiła, że osiągnęła porozumienie ze Związkiem Miejskich Systemów Energetycznych w stanie Utah w sprawie zakończenia projektu budowy pierwszej elektrowni opartej na małych modułowych reaktorach jądrowych.
Miał to być pierwszy i pokazowy projekt firmy. Nieudane zakończenie inwestycji spowodowało zaniepokojenie rynków i w konsekwencji spadek wartości akcji spółki z 3 do 2 dolarów. To już kolejny problem, który napotyka Nuscale.
Istotne znaczenie miały nowe, ponad dwukrotnie wyższe od poprzednich prognozy kosztów wytwarzania w SMR Nuscale. Już na początku 2023 r. spółka ogłosiła aktualizację kosztów wytwarzania energii w modułach VOYGR z 58 dolarów za MWh do 119 dolarów. Przy uwzględnieniu wsparcia publicznego w ramach Inflation Reduction Act, koszty wynoszą 89 dolarów za MWh. Tylko od początku roku do końca października 2023 r. wartość spółki spadła z 10-11 dolarów do 3 dolarów za akcję.
Problemy Nuscale nie muszą jednak oznaczać globalnego odwrotu od małych modułowych reaktorów jądrowych. Łącznie na świecie funkcjonuje obecnie ponad 80 projektów SMR na różnych etapach rozwoju.
Projekty SMR prześcigają się w rozwoju
Według Agencji Energetyki Jądrowej (Nuclear Energy Agency – NEA), część z nich jest w zaawansowanej fazie rozwoju, jak argentyński reaktor CAREM, lub są technologiami już powstałymi w ramach projektów pilotażowych (japoński HTTR, rosyjski KLT-40S, chiński HTR-PM).
W umiarkowanie zaawansowanym stadium rozwoju, według NEA, są 3 reaktory zapowiadane przez duże europejskie i amerykańskie spółki. Chodzi o BWRX-300 od GE Hitachi (łącznie 25 na 36 możliwych punktów). Inne reaktory to Rolls-Royce SMR (22 punkty) i Nuward projektowany przez EDF (20 punktów).
Reaktory SMR cieszą się coraz większym zainteresowaniem międzynarodowych podmiotów. Komisja Europejska zapowiada utworzenie sojuszu przemysłowego na rzecz reaktorów SMR, uznając je za jeden z ważnych elementów dążenia do neutralności klimatycznej.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter! Obserwuj nas też w Wiadomościach Google.
W USA natomiast departament Stanu zapowiedział międzynarodowy projekt Phoenix, który zapewnia bezpośrednie wsparcie finansowe ze strony rządu Stanów Zjednoczonych na opracowanie studiów wykonalności dla wybranych technologii SMR. Jednym z podmiotów, który ma otrzymać finansowanie z projektu Phoenix jest Orlen Synthos Green Energy.
W UE-27 projekty SMR rozwijane są m.in. także w Belgii, Bułgarii, Czechach (które w listopadzie tego roku przyjęły krajową strategię na rzecz rozwoju SMR), Danii, Estonii, Francji, Rumunii czy Szwecji.
Według prognoz NEA, w 2035 r. łączna moc zainstalowana reaktorów SMR przekroczy 20 GW. W scenariuszu szybkiego rozwoju do 2050 r. ich moc mogłaby zwiększyć się nawet do 375 GW, co przełożyłoby się na skumulowaną oszczędność na poziomie 15 Gt emisji CO2.
Czytaj także:
- Co dalej z elektrownią atomową? Poseł Lewicy o lokalizacji: nie jesteśmy do niczego zobligowani
- Pożary są rzadsze, ale bardziej intensywne. Tak płoną samochody elektryczne
- Samochody elektryczne mają być tańsze. Elon Musk obiecuje nową Teslę
- Nowy rząd nie wyklucza wakacji kredytowych na przyszły rok, jednak mogą być ograniczenia