Jeżeli na jesieni nastąpi druga fala zachorowań na koronawirusa, światowa gospodarka skurczy się o 7,6 proc., a polski PKB spadnie aż o 9,5 proc. – wynika z najnowszego raportu „OECD Economic Outlook”.
OECD, czyli Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, to stowarzyszenie 37 najbogatszych najbogatszych i demokratycznych państw na świecie.
W swojej najnowszej prognozie organizacja opracowała dwa możliwe scenariusze skali i specyfiki recesji w światowej gospodarce spowodowanej pandemią koronawirusa.
Pierwszy scenariusz zakłada pozostanie pandemii pod względną kontrolą i uniknięcie drugiej fali zachorowań, natomiast drugi przewiduje, że na jesieni wybuchnie druga fala i mimo, że będzie miała łagodniejszy charakter, może spowodować konieczność powszechnego lockdownu.
Niezależnie od tego, który scenariusz ulegnie materializacji, OECD zakłada, że wszystkie kraje doświadczą głębokiej recesji w bieżącym roku.
W scenariuszu tzw. „podwójnej pandemii” przewiduje się, że globalny PKB spadnie w 2020 roku o 7,6 proc., a w przypadku łagodniejszej wersji, globalna gospodarka skurczy się o 6 proc.
W przypadku Polski, ostrzejszy scenariusz oznacza spadek PKB aż o 9,5 proc., natomiast jeżeli ziści się łagodniejsza prognoza, wówczas polska gospodarka skurczy się o 7,4 proc.
Poniżej zestawienie państw pod względem szacowanej skali spadku PKB w 2020 roku:
OECD prognozuje, że PKB strefy euro w 2020 roku spadnie o 11,5 proc. w scenariuszu „podwójnej pandemii”, a w łagodniejszym eurostrefa skurczy się o nieco ponad 9 proc.
W Stanach Zjednoczonych PKB spadnie odpowiednio o 8,5 proc. w scenariuszu pesymistycznym, a w przypadku pojedynczej pandemii spadnie o 7,3 proc.
OECD wskazuje, że stosunkowo ograniczona możliwość stymulacji gospodarek poprzez dalsze łagodzenie polityki pieniężnej powoduje, że konieczna może okazać się dalsza stymulacja fiskalna, aby zapewnić warunki zrównoważonego i relatywnie mocnego ożywienia gospodarczego.
Eksperci prognozują, że odbicie globalnego PKB w 2021 roku może wynieść 2,8 proc. w scenariuszu pesymistycznym i 5,2 proc. w scenariuszu optymistycznym.
Czytaj także:
Raport: Czy ingerencja państwa w gospodarkę stanie się powszechną praktyką?