PGE kupi 100 proc. udziałów spółki PKPE Holding. To firma, która kontroluje m.in. spółkę PKP Energetyka. Na transakcję wyraziła zgodę rada nadzorcza PGE.
– PKP Energetyka, jeszcze warunkowo, trafia ponownie w polskie ręce. Trafia do nas spółka nowoczesna z profesjonalną kadrą, ze stabilnym rynkiem, uzupełniająca nasze portfolio – mówił podczas konferencji prasowej prezes PGE Wojciech Dąbrowski.
Dzisiejsza informacja potwierdza wcześniejsze nieoficjalne doniesienia medialne. Informację o mającej nastąpić wkrótce transakcji podało wczoraj Radio Zet.
Zapowiedzi przejęcia pojawiły się jeszcze wcześniej, bo w październiku 2022 roku. Plany PGE zasygnalizowali wtedy prezes PiS Jarosław Kaczyński i minister aktywów państwowych Jacek Sasin. Ale prezes PGE pytany wówczas o możliwe przejęcie odpowiadał wymijająco.
– Rozmawiamy w sprawie akwizycji z wieloma podmiotami – mówił dziennikarzom.
Przejęcie PKP Energetyka
Polska Grupa Energetyczna przejmie wszystkie udziały PKPE Holding. Wartość transakcji to ponad 1,9 mld złotych. W środę na transakcję wyraziła zgodę rada nadzorcza PGE – poinformowała spółka.
Transakcja ma być zamknięta do 3 kwietnia przyszłego roku. Przedtem musi się na nią zgodzić m. in. UOKiK.
Prezes PGE: Nie mamy nadmiarowych zysków. Planujemy duże inwestycje
Zgodnie z komunikatem PGE, zarząd spółki podjął uchwałę w dwóch kwestiach. Pierwsza to zgoda na nabycie przez PGE od Edison Holdings udziałów PKPE Holding. Druga to zawarcie przez PGE z Edison Holdings przedwstępnej umowy sprzedaży 100 proc. udziałów PKPE Holding za ok. 1 mld 913,5 mln zł.
Cena została określona w oparciu o wartość przedsiębiorstwa, ustaloną na 31 marca 2022 r. w wysokości ok. 5 mld 944,5 mln zł. Tak wynika z komunikatu PGE.
– Wartość przedsiębiorstwa to niecałe 6 mld zł, w tym 4 mld zł długu. Od 2016 r. właściciel zainwestował w PKP Energetyka 4 mld zł. Płacimy więc za inwestycje wniesione przez właściciela, kupujemy spółkę w bdb kondycji. Transakcja będzie finansowana ze środków zewnętrznych – tłumaczył prezes PGE na konferencji.
PKPE Holding jest spółką kontrolującą szereg podmiotów, których działalność skoncentrowana jest wokół PKP Energetyka. A PKP Energetyka to spółka, która zajmuje się dostarczaniem energii elektrycznej dla kolei. Posiada sieć dystrybucyjną i zarządza siecią trakcyjną.
Wojciech Dąbrowski podkreślał dziś, że dzięki przejęciu PGE zwiększy wolumen dystrybucji energii o 11 proc. Przychody grupy wzrosną o 3 miliardy złotych rocznie.
Przez lata PKP Energetyka należała do Polskich Kolei Państwowych (PKP). Ale w 2015 roku PKP sprzedało firmę na rzecz CVC Capital Partners za 1,41 mld zł.
Stało się to jeszcze za rządów koalicji PO-PSL. Działania prywatyzacyjne tej ekipy były wielokrotnie krytykowane przez jej następców, czyli rządy Zjednoczonej Prawicy.
W przypadku PKP Energetyka próbowano nawet unieważnić transakcję. Jej przeglądu dokonała także Najwyższa Izba Kontroli, nie dopatrzyła się jednak niczego nielegalnego.
Fundusz CVC Capital Partners sam próbował wyjść z inwestycji w PKP Energetykę już w 2020 roku. Jednak prowadzone wtedy rozmowy z potencjalnymi nabywcami nie przyniosły takiego rezultatu.
Oprac. Kamila Wajszczuk
Polecamy też:
- PKP Cargo zapłaci ponad 1,8 mld zł za energię elektryczną. Jest nowy kontrakt
- Bilety PKP za grosze. Ekspert: Kolej wreszcie zaczęła walczyć o pasażera
- PGE przygotowuje platformę handlu energią
- Rachunek za energię największy w historii. To cena uzależnienia od paliw kopalnych