Polska nie otrzyma pieniędzy z Krajowego Plany Odbudowy dopóki nie wprowadzi zmian dotyczących sądownictwa, wymaganych przez Komisję Europejską. Tak wskazała w czwartek komisarz UE ds. sprawiedliwości, Vera Jourova.
Prezydencka ustawa o Sądzie Najwyższym nie wypełnia wymogów z kamieni milowych zawartych w Krajowym Planie Odbudowy (KPO). Tak na pytanie dziennikarza o tę kwestię odpowiedziała w czwartek Jourova.
– Polska będzie musiała się pochylić nad tymi warunkami. Jeśli nie uda się jej znaleźć wystarczającej i zgodnej z kamieniami milowymi odpowiedzi, w formie prawnie wiążących zasad dotyczących polskiego sądownictwa, nie wypłacimy jej pieniędzy – powiedziała unijna komisarz.
KPO a praworządność
Dzisiejsza wypowiedź Jourovej to echo ciągnącego się właściwie już od lat konfliktu UE i Polski ws. praworządności. Jednym z jego elementów było działanie Izby Dyscyplinarnej w polskim Sądzie Najwyższym, którą KE uznała za zagrożenie dla niezawisłości sędziów w Polsce.
Likwidacja tej Izby była jednym z warunków przyjęcia przez Komisję polskiego KPO. Izba została zlikwidowana nowelizacją ustawy o Sądzie Najwyższym, uchwaloną przez Sejm i podpisaną przez prezydenta wiosną tego roku. Jednak, jak wskazują niektórzy komentatorzy, zmiany wprowadzone przez prezydencki projekt nie mają charakteru systemowej zmiany i w dalszym ciągu nie gwarantują zachowania niezawisłości sędziów.
2 czerwca, podczas oficjalnego ogłoszenia przyjęcia polskiego KPO, także przewodnicząca KE wskazała, że podpisanie dokumentu nie wieńczy procesu w przypadku Polski a wypłacenie pieniędzy nie jest jeszcze gwarantowane.
– Nie jesteśmy na końcu drogi, jeśli chodzi o praworządność w Polsce – powiedziała wtedy Ursula von der Leyen.
Projekty z KPO będą tymczasowo finansowane przez PFR. Jest uchwała rządu