Średnioroczne roczne tempo wzrostu PKB per capita według wg parytetu siły nabywczej (Purchasing Power Parity – PPP) byłoby o co najmniej 1,5 pkt proc. niższe, gdyby Polska pozostała poza Unią Europejską (UE), wynika z analiz Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE).
PIE przedstawił swoje wniosku w raporcie „Jednolity rynek europejski. Korzyści dla Polski”. Raport opublikowano w środę.
Według wyliczeń PIE w okresie członkostwa Polski PKB PPP per capita niemal podwoiło i jest o 31 proc. wyższe niż w przypadku, gdyby Polska nie weszła w 2004 r. do UE.
– W okresie od przystąpienia do UE polskie PKB w przeliczeniu na osobę się podwoiło. Warto podkreślić, że średnie roczne tempo wzrostu PKB per capita było o ponad 1,5 pkt proc. wyższe, niż gdybyśmy pozostali poza granicami UE – piszą autorzy raportu. Eksport towarów do UE wyniósł w 2021 r. 216 mld euro, czyli 5-krotnie więcej niż w 2004 r. i stanowił 75 proc. eksportu ogółem. Przy okazji odnotowujemy od 2009 r. wysoką nadwyżkę handlową zarówno w wymianie towarów, jak i usług. Poziom skumulowanych bezpośrednich inwestycji zagranicznych z państw UE wyniósł na koniec 2021 r. 211 mld euro i odpowiadał za 92 proc. ogółu napływu BIZ – powiedział kierownik zespołu gospodarki światowej w PIE Marek Wąsiński, cytowany w komunikacie.
– Ponadto, aż 3,32 mln miejsc pracy w Polsce istnieje dzięki popytowi państw UE na towary i usługi zawierające polską wartość dodaną, z czego ponad 1 mln przybyło w trakcie naszego funkcjonowania w ramach jednolitego rynku europejskiego – dodał Wąsiński.
UE odpowiada bezpośrednio za co piąte miejsce pracy w Polsce, podał PIE. Dzięki popytowi UE w latach 2004-2018 przybyło 1,257 mln miejsc pracy w Polsce.
Ponad jedna czwarta polskiego PKB zależy bezpośrednio lub pośrednio od UE. W latach 2004-2018 udział popytu państw UE w tworzeniu polskiego PKB zwiększył się do 21,2 proc. z 15,6 proc., podano także.
– Oprócz popytu finalnego państw UE istotne znaczenie ma również eksport polskiej wartości dodanej przez państwa UE poza UE. Dzięki jednolitemu rynkowi więcej polskiej wartości dodanej trafia na światowe rynki, niż gdybyśmy nie uczestniczyli tak ściśle w europejskich łańcuchach produkcji – czytamy dalej.
– Kluczowym partnerem gospodarczym dla Polski są w ramach UE Niemcy. Popyt finalny w Niemczech na towary i usługi zawierające polską wartość dodaną tworzył w Polsce 1,15 mln miejsc pracy. Ogółem, popyt Niemiec odpowiada za tworzenie ponad 7% polskiego PKB, a udział Niemiec w tworzeniu polskiego PKB zwiększył się w latach 2004- 2018 o 1,3 pkt proc. – powiedział starszy doradca w zespole gospodarki światowej w PIE Łukasz Ambroziak.
PIE podał też, że Polska zmniejszyła o 26 pkt proc. lukę rozwojową, czyli różnicę pomiędzy PKB Polski na mieszkańca a średnim PKB per capita UE.
Za pensję minimalną Polak kupi więcej, niż Amerykanin. Doganiamy też Hiszpanię
