Według danych za styczeń i luty Polska wyprzedziła Włochy i stała się piątym najważniejszym partnerem handlowym Niemiec – poinformowało Ministerstwo Rozwoju.
Początek roku przyniósł wzrost we wzajemnych obrotach handlowych rzędu 6,6 proc. W efekcie nasz bilans handlowy z Niemcami osiągnął pułap 21 mld euro.
Od 20 lat Niemcy pozostają najważniejszym partnerem handlowym Polski. Udział Niemiec w polskim eksporcie ogółem, według danych wstępnych za 2019 rok, wynosił 27,6 proc. a w imporcie – 28,2 proc.
W strukturze wymiany towarowej z Niemcami dominowały wyroby przemysłu elektromaszynowego (ok. 40 proc.), w tym pojazdy nieszynowe oraz ich części i akcesoria.
W pierwszym półroczu 2019 roku dynamika obrotów Polski z Niemcami wyraźnie spadła, co związane jest z pogorszeniem sytuacji Niemiec w handlu światowym i z faktem, że polski przemysł jest w dużej mierze podwykonawcą przemysłu niemieckiego.
Dalsze pogorszenie wyników wymiany handlowej nastąpiło w pierwszym kwartale 2020 roku, w rezultacie kryzysu spowodowanego pandemią COVID-19.
„Największy wpływ na spadek dynamiki eksportu do Niemiec miała redukcja eksportu w branżach mających kluczowy udział w eksporcie: motoryzacyjnej (spadek o 8,6 proc.), meblarskiej (spadek o 7,2 proc.) i metalurgicznej (spadek o 9,9 proc.) oraz tworzyw sztucznych (spadek o 4,5 proc.). Na spadek importu zaś największy wpływ miała redukcja importu również kluczowych produktów: pojazdów i części do nich (spadek o 13 proc.) oraz maszyn i urządzeń mechanicznych (spadek o 6,7 proc.) i elektrycznych (spadek o 17,3 proc.)” – podano w komunikacie.
W Polsce zarejestrowano 5 415 firm z udziałem kapitału niemieckiego, w tym 2 369 zatrudniających powyżej 9 pracowników i 680 z kapitałem powyżej 1 mln dolarów. Zatrudniają łącznie ok. 361 tys. pracowników.
Według danych niemieckich na rynku niemieckim zainwestowało dotąd 1800 firm z Polski, które zatrudniają ok. 21 tys. pracowników.
Czytaj także: