Centralny Port Komunikacyjny to duże przedsięwzięcie, bardzo ekscytujące, ale nie wstrzymywałbym oddechu. Nie sądzę, by powstało w zakładanym czasie – mówi József Váradi, prezes węgierskiej taniej linii Wizz Air.
József Váradi podczas spotkania z dziennikarzami w Budapeszcie nie krył, że to Lotnisko Chopina będzie podstawową bazą dla Wizz Air, na którym linie chcą rozwijać swoją działalność – tak długo, jak będzie to możliwe.
– Będziemy przyglądać się każdej możliwości dostępnej dla nas na Lotnisku Chopina. Chopin jest naszą bazą w Warszawie i powinniśmy ją rozszerzać w każdym możliwym zakresie. Oczywiście rozumiemy ograniczenia infrastrukturalne i być może polityczne, jakkolwiek je nazwać. Ale kładziemy nacisk na rozbudowę bazy na Chopinie – powiedział prezes Wizz Air.
CPK? Te rzeczy nie powstają na czas
Nieco bardziej sceptycznie wypowiadał się o największym obecnie projekcie infrastrukturalnym, czyli Centralnym Porcie Komunikacyjnym. Jego zdaniem projekt może nie powstać tak szybko, jak chciałby tego inwestor.
– Spójrzmy na kwestie związane z rozwojem lotnisk. Widzieliśmy już kilka z nich, na przykład lotnisko berlińskie „rendez-vous” [port lotniczy Berlin-Brandenburg, przyp. red.]. Nie wiem, czy zostało ukończone wcześniej niż cztery czy pięć lat po pierwotnym terminie. Spójrzmy na nowy terminal lotniska w Abu Zabi. Myślę, że teraz są siedem lat opóźnieni w stosunku do pierwotnej daty. Więc te rzeczy nigdy nie dzieją się na czas – mówił József Váradi.
Czytaj także: UE mówi „stop” emisjom CO2 z lotnictwa. Tanie loty przechodzą do historii
Jak dodał, zazwyczaj podobnie projekty jak CPK są także dwu- lub nawet trzykrotnie droższe niż pierwotnie zakładano w budżecie. I nie mniej polityczne.
– Zależy to od siły politycznej, kto ten projekt popiera, a kto nie – mówił.
– Z jednej strony to bardzo ekscytujące, ponieważ to jedyny projekt polegający na znaczącym rozwoju nowego lotniska – cała reszta to po prostu rozbudowa istniejących obiektów. Jest to więc duże przedsięwzięcie. I bardzo ekscytujące, ale nie wstrzymywałbym oddechu, że stanie się to na czas – dodał.
Lotniska regionalne pod lupą Wizz
Czy Wizz Air interesuje się polskimi lotniskami regionalnymi? Obecnie rozwija swoją bazę w Porcie Lotniczym Katowice-Pyrzowice. Jak powiedział József Váradi, w ciągu kolejnych tygodni możemy spodziewać się nowego komunikatu w sprawie rozwoju lotniska.
Jednocześnie dodał, że nie spodziewa się, iż w najbliższym czasie linie będą szukały miejsca na nową bazę dla swojej działalności.
– Skupiamy się na dostarczeniu oferowania do naszych istniejących baz – stwierdził.
Wizz Air prowadzi także rozmowy z przedstawicielami Polskich Portów Lotniczych (PPL), właściciela lotniska w Radomiu, w sprawie uruchomienia połączeń z tego portu. Rozmowy jednak wciąż trwają, wobec czego przewoźnik nie zdradza szczegółów.
Jeszcze na początku tego roku wydawało się, że start lotów będzie możliwy w sezonie letnim. Obecnie najbardziej prawdopodobny termin uruchomienia połączeń Wizz Air z Radomia to sezon zimowy, czyli końcówka października.
– Widzimy, że Polska jest bardzo ważnym rynkiem. Musimy tylko zrozumieć, co możemy zrobić, a czego nie. Należy jednak oczekiwać, że wkrótce zaczniemy ogłaszać nowe komunikaty w Polsce – skomentował Váradi.
Nowe kierunki, nowe kontynenty
Prezes Wizz Air podkreślił również, że linie są optymistycznie nastawione do ekspansji poza Europę. Pozytywnie patrzą na „możliwości w Azji Południowej, Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie w szerszej skali”.
Częścią grupy Wizz Air jest spółka Wizz Air Abu Dhabi, tani przewoźnik ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, założona w 2021 roku. Obsługuje około 40 destynacji i ma ambicje powiększania swojego biznesu. Wiele mówi się przy tej okazji o możliwej ekspansji Wizz Air do Indii i Pakistanu.
– Tak, jesteśmy podekscytowani Indiami, zwłaszcza z perspektywy Abu Dhabi. To jednak rynek dwustronny i potrzebujemy zgody strony indyjskiej, by móc tam latać. To dość polityczna kwestia, trzeba więc poradzić sobie z wszystkimi zawiłościami. Jesteśmy bardzo optymistycznie nastawieni do nowych możliwości rynkowych – musimy jednak porównać te inicjatywy z możliwościami, jakie mamy do wykorzystania w Indiach w przyszłości – mówił Váradi.
Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami, subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.
Jak dodał, obecnie jest zbyt wiele niewiadomych i warto skupić się na rozwoju istniejących rynków. Zaprzeczono przy tym, że linie uruchomią loty do Ameryki Północnej.
Linie w ciągu ostatnich lat powiększyły się zresztą o około 60 proc. W ubiegłym roku Wizz Air obsłużył 45 mln pasażerów. W przyszłym roku, według zapowiedzi Váradiego, ma ich być ok. 65 mln.
Czytaj także:
- Co z CPK po wyborach? To punkt sporu między największymi partiami
- CPK: 80% właścicieli nieruchomości w Programie Dobrowolnych Nabyć
- Tak ma wyglądać CPK. Gigantyczna antresola, przeszklony dach [WIZUALIZACJE]
- Tyle bagaży linie lotnicze nie zgubiły od dekady. Oto skutki ubiegłorocznego chaosu na lotniskach