Spółki Euro-net i Jura Poland usunęły dowody, które mogły świadczyć o niedozwolonym ustalaniu cen ekspresów marki Jura. Tym samym utrudniały przeszukania prowadzone w ramach postępowania wyjaśniającego – poinformował UOKiK na swojej stronie internetowej. Urząd nałożył na przedsiębiorców 11 mln zł kar.
Pod koniec 2022 roku UOKiK sprawdzał, czy doszło do niedozwolonego ustalania cen ekspresów do kawy marki Jura. W ramach postępowania wyjaśniającego przeszukano siedziby kilku spółek.
Pracownicy Euro-net i Jura Poland, kiedy dowiedzieli się o przeszukaniu, usunęli wiadomości z komunikatorów na telefonach służbowych. Zatrudniona w Euro-net osoba usunęła treści rozmowy na WhatsApp z pracownikami Jura Poland ze służbowego telefonu. Podobna sytuacja miała miejsce w drugiej firmie.
– Mogło to utrudnić zebranie dowodów na niedozwolone porozumienie, w efekcie którego nabywcy ekspresów Jura mogli płacić drożej za te produkty. Dlatego nałożyłem na spółki kary finansowe w łącznej wysokości 11 mln zł – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny, cytowany w komunikacie.
– Pracownicy UOKiK ustalili, że jeden z menadżerów sprzedaży usunął wszystkie konwersacje z aplikacji WhatsApp. Nastąpiło to już po otrzymaniu informacji o rozpoczęciu przeszukania. W toku późniejszych czynności pracownik przyznał, że wykasował rozmowy na temat produktów Jura – dodaje Urząd.
Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami, subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.
Na Euro-net nałożono karę w wysokości 10 mln zł, a na Jura Poland – 1 mln. Kwoty mogłyby być wyższe (na dzień przeszukania przepisy przewidywały karę do 50 mln euro).
– Prezes Urzędu ustalając wysokość kar pieniężnych uwzględnił m.in. okoliczności naruszenia przepisów, a także ich wpływ na przebieg i termin zakończenia postępowania – podaje UOKiK.
Sprawa ustalania cen ekspresów marki Jura trwa nadal, jest prowadzone postępowanie wyjaśniające. Jeśli zebrany materiał potwierdzi podejrzenia, to rozpocznie się postępowanie antymonopolowe. Wtedy Urząd postawi też zarzuty konkretnym podmiotom.
– Za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję grozi kara finansowa w wysokości do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy. Menadżerom odpowiedzialnym za zawarcie zmowy grozi z kolei kara pieniężna w wysokości do 2 mln zł – przypomina UOKiK.
Czytaj także:
- Zalando, Booking i Travelist z zarzutami UOKiK. „Naruszają interesy konsumentów”
- Gospodarka złapała zadyszkę. Recesja konsumencka odciska piętno na PKB [AKTUALIZACJA]
- Kolejna wyborcza obietnica PiS. Tym razem dotyczy sklepowych półek
- Chiny zakazują importu japońskich owoców morza. Problemem woda z Fukushimy