Ceny benzyny na stacjach Orleniu spadną o 30 groszy na litrze. Obniżka ma wejść w życie w poniedziałek 27 czerwca. Ale nie każdy będzie mógł z niej skorzystać.
O wprowadzeniu rabatu poinformował prezes PKN Orlen Daniel Obajtek w mediach społecznościowych.
– Od poniedziałku do końca wakacji obecni i nowi klienci z aplikacją VITAY uzyskają rabat 30 groszy na litrzeb na benzynę i ON. Rabat dotyczy 150 litrów miesięcznie – napisał Obajtek na Twitterze.
Promocja ma jednak dotyczyć wybranej grupy klientów: tych, którzy używają aplikacji VITAY – czyli aplikacji lojalnościowej dla klientów stacji benzynowych Orlen.
Dodatkowo, z rabatu będą mogli skorzystać także ci, którzy korzystają z tradycyjnych plastikowych kart lojalnościowych VITAY – precyzuje biuro prasowe PKN Orlen.
– Na dodatkową zniżkę mogą liczyć uczestnicy programu VITAY, którzy posiadają Kartę Dużej Rodziny. Otrzymają oni rabat wyższy o 10 groszy, co oznacza, że oszczędzą 40 groszy na litrze – podaje biuro prasowe firmy.
Promocja ma trwać przez okres wakacji, a więc przez dwa miesiące – lipiec i sierpień:
Od 1 lipca z promocji na identycznych zasadach będą mogli skorzystać także użytkownicy plastikowych kart VITAY. Pełny regulamin promocji zostanie opublikowany wraz z jej startem. Więcej informacji: https://t.co/XO72NbNHZi
— Biuro Prasowe PKN ORLEN (@RzecznikORLEN) June 24, 2022
Czy to wpłynie na rynkowe ceny paliw, a przez to również na inflację? Analitycy banku Pekao SA zwracają uwagę, że GUS nie uwzględnia przy pomiarze cen takich akcji promocyjnych. W związku z tym kampania Orleniu nie wpłynie na statystki inflacyjne. To dlatego, że ceny promocyjne nie są uwzględniane przy gromadzeniu takich danych:
To my tylko dopowiemy. Mimo że ta obniżka będzie obejmowała sporą liczbę klientów, to nie zobaczymy jej w oficjalnych statystykach inflacyjnych – oferowane rabaty na specjalnych warunkach nie są tu uwzględniane. https://t.co/NbaIoasVjo
— Analizy Pekao (@Pekao_Analizy) June 24, 2022
Pełny regulamin promocji ma zostać opublikowany, gdy obniżka już ruszy.
Na wakacje pociągiem zamiast autem? „To nie UE, a Putin i ceny ropy przekonają ludzi do kolei”