Skutki pandemii COVID-19 będą bardziej odczuwalne przez kobiety niż mężczyzn – oceniają eksperci PwC. W sektorach najbardziej dotkniętych przez COVID-19 zatrudnionych jest więcej kobiet niż mężczyzn, a wstępne dane już teraz pokazują, że w minionym roku to właśnie kobiety częściej traciły pracę.
Pandemia COVID-19 ma ogromny wpływ na rynki pracy na całym świecie. Liczne lock-downy i wielomiesięczne zamknięcie niektórych branż przyczyniły się do utraty miejsc pracy przez wiele osób.
W porównaniu do 2019 r. szacunkowa roczna stopa bezrobocia OECD w 2020 r. wzrosła o 1,7 punktu procentowego w przypadku kobiet (z 5,7 proc. w 2019 r. do 7,4 proc. w 2020 r.) oraz 1,5 pkt. proc. w przypadku mężczyzn.
Pandemia hamuje wyrównywanie szans
Z danych zebranych w raporcie PwC wynika, że na całym świecie 40 proc. pracujących kobiet (prawie 510 milionów) jest zatrudnionych w sektorach, które Międzynarodowa Organizacja Pracy określa jako najbardziej dotknięte skutkami COVID-19, w porównaniu do 37 proc. pracujących w tych sektorach mężczyzn. Chodzi m.in. o takie branże jak: turystyka, handel, rozrywka czy usługi gastronomiczne.
„Pozytywny trend w zakresie wyrównywania szans kobiet na rynku pracy został przerwany przez pandemię, dlatego konieczne jest systemowe podejście, by przeciwdziałać negatywnym skutkom tego kryzysu” – mówi Cezary Żelaźnicki, partner w PwC Polska.
„Odpowiedzią mogą być inicjatywy propagujące wdrażanie strategii równości płci w miejscach pracy, zwiększanie liczby zatrudnionych kobiet w sektorach, które obecnie rozwijają się najszybciej, czy dążenie do równego wynagradzania kobiet i mężczyzn za pracę o tej samej wartości. Bliska współpraca rządów i pracodawców to kluczowy element, bez którego nie uda się osiągnąć sukcesu” – dodaje.
Polska względnie przyjazna dla kobiet na rynku pracy
Jak co roku eksperci PwC przygotowali ranking 32 krajów OECD – czyli klubu najbogatszych krajów świata – pod kątem przyjazności poszczególnych rynków pracy dla kobiet.Pod uwagę brane są takie czynniki jak: różnica w wynagrodzeniu kobiet i mężczyzn (gender pay gap), aktywność zawodowa i stopa bezrobocia w obu grupach, liczba osób pracujących w pełnym wymiarze godzin i na część etatu. Obecna edycja raportu PwC obejmuje dane za 2019 r.
Pierwsze trzy miejsca w obecnej edycji rankingu zajmują Islandia, Szwecja i Nowa Zelandia, zaś ostatnie pozycje należą do Meksyku, Korei Płd i Chile.
Polska, podobnie jak w zeszłym roku, uplasowała się na 11. miejscu, co jest efektem m.in. niskiej stopy bezrobocia wśród kobiet, relatywnie niskiej różnicy w płacach kobiet i mężczyzn oraz dużej liczbie zatrudnionych na cały etat. Spośród innych krajów Europy Środkowo-Wschodniej wyżej w zestawieniu znajduje się Słowenia (4.pozycja).
„Patrząc na tegoroczne wyniki zestawienia PwC mamy w Polsce z pewnością wiele powodów do zadowolenia. Musimy jednak pamiętać, że dane pokazują sytuację sprzed pandemii, a jak wiadomo COVID-19 miał i nadal ma ogromny wpływ na rynek pracy” – zastrzega Katarzyna Komorowska, partnerka w PwC.
Autorzy raportu podkreślają, że gdyby wszystkim krajom OECD udało się podnieść poziom zatrudnienia kobiet do tego notowanego w Szwecji (81 proc.), PKB całej grupy mógłby wzrosnąć w długiej perspektywie nawet o 6 bln dolarów. Najwięcej zyskałyby kraje, w których obecnie notowana jest najniższa stopa zatrudnienia wśród kobiet, takie jak Meksyk, Włochy czy Grecja.