Związkowcy zapowiadają strajk generalny w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Działacze ze Związkowej Alternatywy z ZUS-u wskazują, że ma się odbyć 27 czerwca.
Spór pomiędzy związkami a kadrą kierowniczą w ZUS-ie się zaostrza. Jeden ze związków zawodowych działających w instytucji, Związkowa Alternatywa, zapowiada strajk generalny pracowników Zakładu.
– 27 czerwca rozpoczynamy strajk generalny w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych (…). Strajk będzie polegał na odejściu od biurek i zaprzestaniu wykonywania pracy – podaje związek w mediach społecznościowych:
— Związkowa Alternatywa (@zwiazkowa) May 31, 2022
Strajk ma być bezterminowy i objąć cały kraj.
Jak jednak wskazuje rzecznik Zakładu, pomimo tego nie będzie opóźnień w wypłacie świadczeń socjalnych realizowanych przez ZUS.
Konflikt w ZUS-ie
Spór między związkiem a kierownictwem ZUS-u trwa od dłuższego czasu. Związkowa Alternatywa domaga się m.in. dymisji szefowej Zakładu, Gertrudy Uścińskiej. 30 maja 2022 roku działacze wystosowali pismo do premiera, w którym apelowali o interwencję.
Ich zarzuty wobec ZUS-u to nie tylko zbyt niskie płace i złe warunki pracy, ale także sposób zarządzania instytucją przez Uścińską. Związkowa Alternatywa zarzuca jej chociażby to, że szefowa ZUS odmawiała uznania działalności związku w Zakładzie.
Czytaj też: Oto 12 żądań związkowców w ZUS. W razie niespełnienia grożą strajkiem i paraliżem pracy
Spór dodatkowo zaogniło zwolnienie liderki ZA w ZUS-ie, Ilony Garczyńskiej. Jak podaje związek zawodowy, przyczyną miała być właśnie jej działalność związkowa:
– Przyczyną wskazaną w uzasadnieniu wypowiedzenia Garczyńskiej była krytyka antypracowniczych działań pracodawcy oraz zachęcanie pracowników do akcji protestacyjnych. Innymi słowy nasza liderka została zwolniona za działania na rzecz pracowników. To skandaliczna forma prześladowań niezależnych działaczy związkowych, która nie powinna mieć miejsca w demokratycznym państwie prawa.
To właśnie po zwolnieniu Ilony Garczyńskiej podjęto decyzję o strajku.
Jak argumentują związkowcy, strajk będzie legalny:
– Ilona Garczyńska jest liderką związkową, której przysługuje ochrona zgodnie z ustawą o związkach zawodowych (…). To zarazem zamknięcie rozmów w prowadzonym w ZUS sporze zbiorowym naszego związku z pracodawcą. Zgodnie z ustawą o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, zwolnienie głównego negocjatora w sporze oznacza możliwość natychmiastowego przystąpienia do akcji strajkowej.
ZUS odpiera zarzuty
Ze stanowiskiem Związkowej Alternatywy całkowicie nie zgadza się kierownictwo ZUS-u.
Odnosząc się do zwolnienia Ilony Garczyńskiej, rzecznik ZUS Paweł Żebrowski wskazuje, że w opinii pracodawcy wielokrotnie naruszyła ona podstawowe obowiązki pracownicze.
– Wielokrotnie mijała się z prawdą i rozpowszechniała nieprawdziwe informacje. Zakład Ubezpieczeń Społecznych uznaje za niedopuszczalne jej wypowiedzi jako pracownika ZUS, szkalujące dobre imię Zakładu, jego kierownictwa, związków zawodowych i pozostałych pracowników – mówi Żebrowski.
Zdaniem ZUS, jej działania mogą skutkować obniżeniem bądź nawet utratą wiarygodności Zakładu, a także utratą zaufania do ZUS jako instytucji publicznej.
– Dopuszczając się takich działań, pracownica niewątpliwie narusza pracowniczy obowiązek dbałości o dobro zakładu pracy i przestrzegania zasad współżycia społecznego, a także obowiązek przestrzegania regulaminu pracy – wskazuje Żebrowski.
Rzecznik Zakładu wskazuje także, że nie są uzasadnione medialne doniesienia, że strajk będzie oznaczał paraliż pracy instytucji i tym samym zagrażał wypłacie świadczeń takich jak 500 plus czy ogółem terminowej działalności instytucji.
– Związkowa Alternatywa to jeden z najmniejszych związków zawodowych w ZUS. Skupia bowiem niewiele ponad 160 członków. Dla porównania w ZUS pracuje ponad 40 tys. pracowników – podaje Żebrowski.
Emerytury w 2022. Będą „czternastki”, co z dodatkową waloryzacją?