Premier Bawarii Markus Söder chce zmniejszenia limitu wniosków o azyl poniżej 100 tys. rocznie. Jako argument podaje kwestie mieszkalnictwa, szkolnictwa a także „przeciążenie kulturowe”. Popierają go niektórzy członkowie niemieckiego rządy federalnego.
Tuż przed kolejnymi rozmowami rządu federalnego na temat polityki migracyjnej, stanowisko w tej sprawie zajął przewodniczący bawarskiej partii CSU. Markus Söder twierdzi, że Niemcy są już nadmiernie obarczone konsekwencjami masowej migracji oraz integracją. Dlatego proponuje on redukcję rozpatrywanych wniosków o azyl do 100 tys. rocznie.
– Ogólnie rzecz biorąc, liczba ta musi zostać znacznie obniżona, poniżej 100 000 w dłuższym okresie, ponieważ jesteśmy rzeczywiście przytłoczeni, także kulturowo, nie tylko jeśli chodzi o żłobki, szkoły i mieszkania. W wielu niemieckich miastach także niemieccy mieszkańcy nie czują się już jak u siebie – powiedział Markus Söder, cytowany przez niemiecki dziennik Die Zeit.
Przewodniczący wchodzącej w skład koalicji rządzącej partii FDP Christian Lindner, który jest jednocześnie ministrem finansów, popiera ten postulat.
– Tę liczbę mogę zaakceptować – powiedział Lindner, cytowany przez Die Zeit.
Według ministra finansów musi istnieć mechanizm umożliwiający odrzucanie wniosków na granicy.
Polecamy:
- Migracja w Niemczech nie będzie już więcej tematem tabu. Polityk CDU chce zmian
- Europa dyskryminuje wykształconych imigrantów, choć ich potrzebuje. Mają mniej szans na pracę w zawodzie
- Niemieccy lekarze alarmują: pacjenci są coraz bardziej agresywni. Zagrożone są przede wszystkim kobiety