Ceny produkcji sprzedanej przemysłu PPI wzrosły w styczniu o 14,8 proc., podał GUS. To najwyższe tempo wzrostu cen w tej kategorii co najmniej od 15 lat. Jednak imponujące jest też tempo wzrostu produkcji przemysłowej, które wyniosło 19,2 proc., znacznie powyżej oczekiwań.
Ceny produkcji sprzedanej PPI to miernik obrazujący zmiany poziomu cen ustalanych przez producentów na różnych etapach procesu wytwarzania dóbr. W styczniu 2022 ten wskaźnik dla Polski przyspieszył w porównaniu do danych z grudnia 2021 roku. Wówczas poziom wzrostu cen produkcji przemysłowej wyniósł 14,2 procent.
Wzrost cen w styczniu był większy, niż prognozowali analitycy. Większość ekonomistów spodziewała wzrostu cen produkcji przemysłowej o 14,4 proc. w styczniu.
Co więcej, styczniowy odczyt jest największy co najmniej od dwóch dekad:
Według ekspertów, tak duży wzrost cen w przemyśle pokazuje utrzymującą się presję na wzrost kosztów. To z kolei wywołane jest prawdopodobnie wzrostem cen energii.
Rosnące ceny energii to bariera w rozwoju działalności aż dla 65 proc. średnich i dużych firm, o czym pisaliśmy w tym artykule. Drogi prąd jest już numerem jeden wśród barier rozwojowych, obok rosnących kosztów zatrudnienia – wynika z raportu firmy doradczej Grant Thornton.
Imponujący wzrost produkcji
GUS podał także, że produkcja przemysłowa wzrosła w styczniu aż o 19,2 proc. Nawet po wyeliminowaniu czynników sezonowych tempo wzrost jest imponujące, bo wyniosło 16,4 procent.
To więcej, niż spodziewał się rynek – ekonomiści szacowali, że produkcja w styczniu wzrosła o 14,7 procent.
– We wszystkich głównych grupowaniach przemysłowych w styczniu bieżącego roku odnotowano wzrost produkcji w skali roku. Najbardziej zwiększyła się produkcja dóbr związanych z energią – o 39,2 proc. W mniejszym stopniu zwiększyła się produkcja dóbr zaopatrzeniowych – o 19 proc., dóbr konsumpcyjnych trwałych – o 15,9 proc, dóbr inwestycyjnych – o 11,5 proc. oraz dóbr konsumpcyjnych nietrwałych – o 10,4 proc. – podał GUS.
Eksperci zwracają uwagę, że to, co dla niektórych jest rosnącym kosztem, dla innych szansą: przez drożejący gaz rośnie produkcja energii elektrycznej z węgla.
„Cały czas widać również silny wpływ sytuacji na rynku energii na produkcję. Bardzo wysokie ceny gazu ziemnego poprawiają konkurencyjność wytarzania prądu z węgla. Efektem jest wzrost w kategorii Wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę o ponad 50 proc. rok do roku oraz o ponad 30 proc.rok do roku w górnictwie” – napisali w komentarzu do danych ekonomiści Banku ING.
Ich zdaniem dane o produkcji potwierdzają wysoką aktywność w branżach przetwórczych, co sugerował m.in. silny wzrost zamówień np. w PMI. Eksperci oceniają, że to efekt poprawy w światowym przemyśle, w tym zmniejszenia zaburzeń w łańcuchach dostaw. Ma to związek według nich z łagodzeniem restrykcji sanitarnych po wariancie Delta i słabszą reakcją na wariant Omikron w Azji i Europie, niż podczas wcześniejszych fal pandemii.
„Stąd wysokie dynamiki w kategoriach takich jak produkcja komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych (27,5%r/r), które dotykały problemy w dostępie do komponentów elektronicznych” – ocenia Bank ING.