Wzmożony ruch na drogach, wypadki komunikacyjne i pijani kierowcy to wciąż nieodłączny krajobraz świąt Wszystkich Świętych w Polsce. Policyjna, coroczna akcja Znicz potrwa do czwartku. Czy jej rezultaty widać w statystykach wypadków?
1 i 2 listopada, czyli dzień Wszystkich Świętych oraz Dzień Zaduszny to jedne z najbardziej mobilnych świąt na polskich drogach. To wtedy właśnie Polacy ruszają na groby swoich bliskich, niejednokrotnie pokonując przy tym bardzo odległe dystanse od swojego miejsca zamieszkania.
Czytaj także: Wypadki na polskich drogach kosztują miliardy. Rocznie to 1,5% PKB
Bezpieczeństwo i płynność na drogach ma zapewnić policyjna akcja Znicz, która ruszyła 31 października i zakończy się 2 listopada. Na drogi w całym kraju wyjedzie kilka tysięcy policjantów. Funkcjonariusze szczególną uwagę będą zwracali na prędkość poruszania się pojazdów oraz kontrolę trzeźwości kierowców. Pijani za kółkiem wciąż są bowiem zmorą dla ruchu drogowego w kraju.
Ilu było ich w ubiegłym roku? Spójrzmy na statystyki.
Akcja znicz w 2022 roku
W ubiegłym roku w ciągu pięciu dni akcji Znicz odnotowano 286 wypadków. Zginęło 25 osób, a 326 osób zostało rannych.
Mimo wysokich liczb, to zdecydowanie lepsze statystyki niż w roku 2021. Liczba zabitych zmniejszyła się bowiem o 10 osób, a więc o 40 proc. Było też o 139 osób rannych mniej. To różnica 42 proc.
Co jednak mogło wpłynąć na poprawę liczby zabitych i rannych? Przede wszystkim rekordowo wysokie mandaty, które weszły w życie z początkiem 2022 roku. Dodatkowo, 17 września ubiegłego roku zaczął obowiązywać nowy, także surowy taryfikator punktów karnych.
Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami, subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.
Przypominamy: za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o „zaledwie” 10 km/h, przewidziany jest mandat w wysokości 50 zł i 1 pkt karny. Dalej kwoty rosną w miarę rozwijanej prędkości. W przypadku przekroczenia prędkości o 71 km/h i więcej, należy się mandat w wysokości 2500 zł i 15 pkt karnych.
Przed wprowadzeniem nowego taryfikatora za rozwijanie tak zawrotnej prędkości zapłacilibyśmy zaledwie… do 500 zł. W przypadku tych największych prędkości kwoty kar wzrastają pięciokrotnie.
Pijani kierowcy wciąż zmorą
Jednak pijanych kierowców w roku 2022 było więcej niż w 2021. Zatrzymano aż 1592 prowadzących pojazd w stanie nietrzeźwości – to o 69 osób więcej niż w roku 2021.
Jest jednak nadzieja, że w tegoroczne święta pijanych kierowców na drogach będzie mniej. Już ubiegłoroczny taryfikator podwyższył kary dla nietrzeźwych za kółkiem – w zależności od stanu nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) mogą oni zapłacić nawet do 60 tys. zł kary, stracić prawo jazdy i otrzymać jednorazowo 15 punktów karnych.
Kary postanowiono jednak w tym roku dodatkowo zaostrzyć. Od października za powtórną jazdę pod wpływem alkoholu można grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Także od 5 do 16 lat pozbawienia wolności dla sprawców wypadków ze skutkiem śmiertelnym oraz od 3 do 16 lat, jeżeli poszkodowany dozna ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Obecnie kary wahają się od 2 do 12 lat.
Czytaj także:
- Czarne punkty na polskich drogach. W tych miejscach jest najwięcej wypadków [MAPA]
- Mniej ofiar wypadków na polskich drogach. Wciąż jednak jesteśmy czerwoną plamą na mapie UE
- Wypadki na polskich drogach kosztują miliardy. Rocznie to 1,5% PKB