„Nie jestem Joanną Szczepkowską, ale mogę już chyba zaryzykować to, żeby powiedzieć, że 15 października skończyły się w Polsce kłótnia i rozdawnictwo a zaczęła się współpraca i inwestycje w naszą przyszłość” – powiedział Szymon Hołownia w powyborczym wystąpieniu. Drugi z liderów Trzeciej Drogi, Władysław Kosiniak-Kamysz, dodał, że „jest to dzień wielkiej zmiany, która następuje w Polsce”.
Według sondażowych wyników, w wyborach parlamentarnych Trzecia Droga, czyli koalicja Polski 2050 Szymona Hołowni i Polskiego Stronnictwa Ludowego, uzyskała 13 proc. głosów.
Kotwica demokracji
– Dziękujemy bardzo. Ludzie są dobrzy. Polska jest piękna. Będzie dobrze – powiedział entuzjastycznie Szymon Hołownia w reakcji na podane wyniki.
W wystąpieniu powyborczym zapewnił, że Trzecia Droga „będzie kotwicą demokracji w kolejnych latach”.
– Nie jestem Joanną Szczepkowską, ale mogę już chyba zaryzykować to, żeby powiedzieć, że 15 października skończyły się w Polsce kłótnia i rozdawnictwo a zaczęła się współpraca i inwestycje w naszą przyszłość – stwierdził Szymon Hołownia.
Ocenił również, że pokolenie 40-latków, ojców, matek bierze odpowiedzialność za Polskę.
– Chcemy Polski dla wszystkich. Z politykami PiS-u rozliczymy się. Wyborcy PiS poczują się u nas jak w domu – dodał.
„Każdy obywatel będzie zaopiekowany”
Natomiast drugi z liderów Trzeciej Drogi Władysław Kosiniak-Kamysz mówił, że „jest to dzień wielkiej zmiany, która następuje w Polsce”. Zapewnił też, że „każdy obywatel będzie zaopiekowany”.
– Udowodniliśmy, że jest przestrzeń dla Trzeciej Drogi, dla nadziei – podkreślił szef Ludowców. – Od jutra wstajemy i zasuwamy dla ukochanej Polski, naszej ojczyzny – dodał.
Liderzy podziękowali swoim działaczom, rodzinom, wyborcom. Stwierdzili także, że liczą na bardzo dobry wynik w Senacie a przede wszystkim, że czekają na oficjalne wyniki wyborów.
To też może Cię zainteresować:
- Wybory 2023, czyli wszystko co trzeba wiedzieć o kampanii wyborczej w Polsce [EXPLAINER]
- Cisza wyborcza 2023. Za jej złamanie grozi nawet milion złotych kary [EXPLAINER]
- Mobilizacja swoich, czyli wybory w social mediach. „Nie ma znaczenia, co mówi druga strona” [WYWIAD]
- Koniec politycznej bierności. „To kobiety mogą przesądzić o wyniku tych wyborów” [WYWIAD]