Konieczne jest przygotowanie się na napięcia między Polakami a Ukraińcami. W bardzo krótkim czasie Polska zbliżyła się do bycia państwem dwunarodowym – oceniają badacze z Ośrodka Badań nad Migracjami UW.
Eksperci Ośrodka Badań nad Migracjami Uniwersytetu Warszawskiego wspólnie z ekonomistami z Polskiego Instytutu Ekonomicznego podsumowali napływ uchodźców z Ukrainy do Polski, co było bezpośrednim skutkiem ataku Rosji na Ukrainę w lutym ubiegłego roku. Artykuł naukowy, jaki powstał w efekcie tej analizy, opisuje nie tylko skutki ekonomiczne nowej fali migracji, ale też jej wpływ na życie społeczne.
Ponad 2 mln Ukraińców w Polsce
Według szacunków autorów artykułu, w grudniu 2022 r. w Polsce przebywało łącznie 2,1-2,2 miliona obywateli Ukrainy. To zarówno uchodźcy, jak i migranci ekonomiczni.
Autorzy podkreślają, że obie te grupy wyraźnie się od siebie różnią. Z cytowanych w artykule danych opracowanych przez Polski Fundusz Rozwoju wynika, że 45,5 proc. osób przekraczających granicę po 24 lutego 2022 r. to dzieci. Kolejne 38 proc. to kobiety w wieku produkcyjnym, a 5,5 proc. – starsze kobiety.
Grupa migrantów ekonomicznych, którzy przybyli do Polski przed wojną, ma odmienną specyfikę. To w przeważającej większości mężczyźni.
Grupy te różnią się także pod kątem wykonywanego zawodu, co pokazuje poniższa grafika.
Co czwarty uchodźca chce zostać w Polsce
Z ankiety przeprowadzonej przez badaczy wynika też, że obie grupy różnią się w swoich planach wobec Polski. Ponad jedna czwarta uchodźców chce u nas zostać przynajmniej na kilka lat. W przypadku migrantów ekonomicznych odsetek ten sięga 60 proc.
Na stałe w Polsce planuje osiąść jedna trzecia migrantów i jedynie 10 proc. uchodźców.
Znaczna część osób z Ukrainy uczestniczy w Polsce w rynku pracy. Stałe zatrudnienie ma 80 proc. migrantów sprzed inwazji. To samo dotyczy jedynie około jednej trzeciej uchodźców. Autorzy zwracają jednak uwagę, że ponad połowa podjęła w jakiejś formie pracę od momentu przybycia do Polski.
Sektory, w których pracują obywatele Ukrainy, pokazuje grafika.
Przygotujmy się na napięcia
Badacze podkreślają, że udział w życiu gospodarczym to kluczowy element integracji migrantów i uchodźców z Ukrainy w Polsce. W tym kontekście wyzwaniem może okazać się pogarszająca się sytuacja gospodarcza. Jeśli przełoży się ona na wzrost bezrobocia, może to doprowadzić do napięć społecznych.
– Konieczne jest przygotowanie się na napięcia między Polakami a Ukraińcami. W bardzo krótkim czasie Polska zbliżyła się do bycia państwem dwunarodowym – piszą naukowcy w artykule.
Polacy w przeważającej części nie poddali się rosyjskiej narracji i masowo zaangażowali się w pomoc uchodźcom w pierwszych miesiącach po inwazji. Więzi, które się wówczas wytworzyły, wynikają zarówno z udzielanej pomocy, jak i z posiadania wspólnego wroga. Są one pewnym zabezpieczeniem przed konfliktami.
Tego stanu rzeczy nie można uznać za trwały. Choćby sytuacja gospodarcza może skłonić Polaków do większej oszczędności a tym samym mniejszej hojności wobec przybyszy. A sprawa obecności w Polsce Ukraińców z pewnością stanie się jednym z tematów kampanii wyborczej w 2023 roku.
Naukowcy postulują „rozsądną i opartą na dowodach” politykę państwa. Powinna ona tworzyć środowisko do budowania pozytywnych relacji bez prób niwelowania różnic między narodami.
Państwo musi się zająć uchodźcami
Autorzy opracowania zwracają uwagę na jeszcze jeden aspekt: nie wszystkie osoby przybyłe z Ukrainy podejmą pracę. W szczególności dotyczy to matek najmłodszych dzieci. Eksperci uważają, że państwo polskie powinno podjąć szereg skierowanych do nich działań.
Chodzi np. o umożliwienie opieki nad dziećmi czy organizację intensywnych kursów języka polskiego.
– (…)Konieczne jest wzmocnienie Państwowej Inspekcji Pracy, aby imigrantów nie wykorzystywano i aby upewnić się, że zatrudniani są w pełni legalnie – czytamy.
Rynek pracy to nie jedyny obszar wyzwań dla polskiego państwa. Badacze wymieniają dostosowanie systemu ochrony zdrowia i nadzór nad warunkami mieszkaniowymi. Wyzwaniem może być na przykład przenoszenie się uchodźców z ośrodków zamieszkania zbiorowego w sytuacji wygaśnięcia rządowego wsparcia finansowego.
– Przebywanie w warunkach mieszkaniowych poniżej standardu, po doświadczeniu wojny i migracji, wpłynie na pogorszenie kondycji psychicznej uchodźców wojennych, co – jak sugerują wcześniejsze badania – może mieć negatywny wpływ na aktywność na rynku pracy – wskazano.
Czytaj także:
- Prawie milion uchodźców pracuje w Polsce. Dane podała szefowa resortu rodziny
- Wiemy, ilu uchodźców z Ukrainy dostało PESEL. Połowa kobiet pracuje
- Połowa pracowników tymczasowych z Ukrainy chce wrócić do ojczyzny
- Oddolny wspólny rynek. Wojna wzmacnia gospodarcze więzi między Polską a Ukrainą
Dzień dobry, czy mogę prosić o link do artykułu/raportu źródłowego?