Pracownicy bardziej niż wynagrodzenie i ambitne zadania cenią sobie dobre relacje z przełożonymi. Chcą być doceniani. Obecność antylidera w firmie generuje znaczne koszty. Nikt nie chce pracować z taką osobą. Zatem kierownik powinien zadbać o atmosferę w zarządzanym zespole, zarówno jeden do jednego z pracownikiem, jak i między podwładnymi – takie wnioski wynikają z dwóch badań poświęconych najczęstszym błędom liderów.
Sodexo zleciło badanie dotyczące relacji pracowników z przełożonymi. Okazują się one bardzo ważne, ponieważ aż 48 proc. zatrudnionych odeszłoby z pracy ze względu na brak doceniania, negatywne zachowania i słabe relacje z przełożonym. Wynagrodzenie i ambitne zadania nie zatrzymałyby ich w pracy. Jedynie dla 23 proc. zatrudnionych antylider nie byłby powodem do zmiany pracy, a ponad jedna trzecia twierdzi, że trudno określić, jaką decyzję podjęliby w takiej sytuacji.
„Dziękuję” liczy się najbardziej
Co liderzy powinni poprawić w swojej pracy? Pracownicy na pierwszym miejscu wskazują motywację i docenianie. 27 proc. ankietowanych uważa, że ich przełożeni muszą bardziej popracować nad umiejętnościami w tym zakresie. 24 proc. pracowników odczuwa deficyt doceniania za pracę, wysiłek i zaangażowanie. Część pracowników (13 proc.) przyznaje, że przede wszystkim potrzebuje więcej elastyczności, a mniej kontroli.
Na kolejnych miejscach kompetencji, którymi powinni wykazywać się liderzy, są umiejętności organizacyjne (16 proc.), komunikacja i udzielanie informacji zwrotnej (14 proc.), delegowanie zadań (13 proc.) i radzenie sobie ze stresem oraz emocjami (12 proc.). Niektórym zatrudnionym szczególnie doskwiera brak wsparcia w rozwoju (11 proc.). Zaś 10 proc. pracujących przyznaje, że chciałoby mieć większą przestrzeń do samodzielnego decydowania.
Zobacz też: Japonia przymusza pracowników, by pracowali do 70-tki. Na razie bez efektów [WYWIAD]
Co ważne, 23 proc. respondentów przyznało, że niczego im nie brakuje w relacjach z przełożonymi, co – według autorów raportu – może stanowić wartościowy sygnał pozytywnych zmian zachodzących na polskim rynku.
– Z perspektywy pracowników, osoba zarządzająca zespołem powinna odznaczać się nie tylko odpowiednimi kwalifikacjami, wiedzą i doświadczeniem, ale też wysoko rozwiniętą inteligencją emocjonalną i umiejętnościami, dzięki którym ludzie będą czuli bezpieczeństwo psychologiczne, autonomię i poczucie celu. Ma to szczególne znaczenie w nieprzewidywalnych czasach i stresogennym otoczeniu – czytamy w opracowaniu dla Sodexo.
Antylider generuje duże koszty
Z raportu Gallupa „Transforming Workplaces Through Recognition” wynika natomiast, że stworzenie pozytywnej atmosfery w firmie może pomóc jej zaoszczędzić nawet 16,1 mln dolarów rocznie (jeżeli założymy, że jest to duże przedsiębiorstwo z 10 tys. pracowników).
Skąd tak duża suma? Składają się na nią koszty związane z brakiem zaangażowania pracowników, odpływem talentów i zmianą miejsca pracy przez cenionych specjalistów i ekspertów. Do tego dochodzą koszty dotyczące rekrutacji nowych pracowników, adaptacji i wdrożenia na stanowiska. Uwzględnić trzeba również koszty wynikające z absencji chorobowych czy poczucia wypalenia zawodowego w zespołach. To wszystko – pośrednio lub bezpośrednio – wpływa na efektywność biznesową, kondycję organizacji i jej pozycję rynkową. W małych przedsiębiorstwach duża rotacja może wręcz doprowadzić do destabilizacji oraz utraty płynności pracy i finansów.
Dbałość o relacje z pracownikami
Podobne wnioski dotyczące błędów liderów wynikają z badania „Rok Lidera 2022” Gdańskiej Fundacji Kształcenia Menedżerów. Mamy tu jednak do czynienia z różnicą metodologiczną. Błędy zarządzających wymieniali sami liderzy: prezesi, dyrektorzy i kierownicy małych, średnich oraz dużych firm.
Najwięcej wskazań, bo po 15 proc., miały „niedbanie o własne relacje z pracownikami” oraz „niezwracanie uwagi na to, co dzieje się w relacjach między pracownikami”. 12 proc. badanych za najczęstszy błąd liderów uznało „nieudzielanie informacji zwrotnej”, „podejmowanie niejasnych decyzji” i „problem z delegowaniem zadań” – przy czym ten ostatni błąd znacząco częściej zauważają dyrektorzy, którzy nie wchodzą w skład zarządu (19 proc.).
– Co ciekawe, badanie pokazuje, że liderzy dobrze oceniają relacje w firmie. 81 proc. deklaruje, że nie czują się samotni w miejscu pracy, a u aż 84 proc. relacje z podległymi pracownikami oraz ze współpracownikami budzą pozytywne emocje – komentuje odpowiedzialny za badanie ekspert GFKM Dominik Pieczewski.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter!
Badani przez GFKM liderzy zostali też poproszeni o rady, których chcieliby udzielić innym kierownikom. Te powtarzające się najczęściej można podzielić na cztery kategorie: rady dotyczące dbania o dobre relacje w zespole oraz o atmosferę panującą między podwładnymi, związane z docenianiem zespołowości pracy, odnoszące się do dbania o pracowników, ufania im oraz słuchania ich potrzeb oraz rady dotyczące dbania o samego siebie (samorozwój oraz work-life balance).
„Bądź nie tylko szefem, ale i przyjacielem”
Co konkretnie radzą liderzy innym liderom? Oto kilka przykładów: „bardzo dbajcie o komunikację w zespołach”, „najważniejsza jest dobra atmosfera wśród pracowników”, „słuchaj pracowników”, ufaj pracownikom”, „traktuj innych tak, jak sam chciałbyś być traktowany”, „bądź nie tylko szefem, ale i przyjacielem”, „każdy lider powinien być blisko swoich ludzi”.
– Do lamusa zdecydowanie odchodzi rola szefa polegająca jedynie na organizowaniu i rozliczaniu pracy. Zgodne z oczekiwaniami pracowników „przeformatowanie” roli liderów będzie często wymagało nie tyle przeorganizowania pracy, co raczej odrzucenia starych nawyków i zbudowania nowych, opartych o nowe miękkie kompetencje. Taka zmiana z pewnością wpłynie pozytywnie i na zadowolenie zespołu, i samego lidera – podsumowuje Beata Bednarczyk, trenerka i coach z GFKM.
Polecamy również:
- Praca sezonowa 2023. Co trzecia firma będzie zatrudniać pracowników tymczasowych
- Połowa pracowników tymczasowych z Ukrainy chce wrócić do ojczyzny
- Coraz więcej firm zwalnia pracowników. Podwyżki nie nadążają za inflacją
- Raj dla pracowników leży w Europie. Polsce do niego daleko