Cena na gazu na rynkach europejskich wzrosła o 11 proc. w ciągu trzech sierpniowych tygodni. Powodem jest spadek tranzytu tego surowca przez terytorium Ukrainy oraz związany z tym spadek importu gazu rosyjskiego ogólem.
O ok. 7 proc. zmalał import gazu z Rosji i w związku z tym spadł tranzyt gazu przez Ukrainę o 13 proc., czytamy w najnowszym Tygodniku Gospodarczym Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Ostatnia ofensywa ukraińska w obwodzie kurskim na terenie Federacji Rosyjskiej, przez który biegnie gazociąg Urengoj-Pomary-Użhorod, wpłynęła na wzrost ryzyka przerwania dostaw. Co z kolei przyczynia się do wzrostu cen surowca.
Gazprom twierdzi, że przesył gazu przez Ukrainę przebiega bez żadnych zakłóceń. A więc poziom eksportowanego surowca pozostaje maksymalny. Firma, będąca jednym z największych producentów i dostawców gazu ziemnego informuje, że mimo działań wojennych przesył będzie się odbywać planowo. Choć ze względu na ryzyko związane z walkami, cena gazu wzrosła.
Ukraina rozważa przerwanie tranzytu
Nawet nie biorąc pod uwagę działań rosyjskich, to tranzyt gazu może być wstrzymany, przez Ukrainę. Do końca sezonu grzewczego 2024/2025 trwa obecny kontrakt, który jest wiążący dla Kijowa. Jak przekonuje Komisarz UE ds. energii, Kadri Simson, wstrzymanie dostaw gazu z Rosji przez Ukrainę nie stanowi większego zagrożenia dla krajów Unii Europejskiej.
Można te braki zrekompensować dostawami gazu z Algierii i Azerbejdżanu, natomiast węgierskie dostawy gazu z Rosji będą realizowane przez gazociąg TurkStream. Gaz rosyjski sprowadzony przez terytorium Ukrainy stanowił w sierpniu 2024 r. około 6 proc. gazu sprowadzanego do UE i około 30 proc. gazu rosyjskiego sprowadzanego do UE (wliczając rosyjskie LNG).
UE jest przygotowana
Od 2022 roku UE wybudowała nowe oraz rozbudowała dotychczasowe terminale LNG. Dzięki całej infrastrukturze i magazynom import gazu wzrósł o 27 proc. Na początku sierpnia br. poziom zatłoczenia magazynów gazu wynosił 85 proc. czyli o 15 proc. więcej niż w sierpniu 2022 roku. To trzykrotnie więcej niż na początku rosyjskiej inwazji. Wszystkie państwa Wspólnoty Europejskiej, poza Danią i Łotwą zrealizowały cele w zakresie napełnienia magazynów gazu. Termin na realizację mija 1 września 2024 roku. Polska posiada magazyny napełnione w ponad 90 proc.
Szacunki dotyczące wstrzymania rosyjskiego gazu oznaczałyby konieczność zmniejszenia popytu o 9-10 proc., jeśli zostałyby zakłócone inne dostawy LNG do UE.
Polecamy:
- Więcej tylko za autogaz. Tyle zapłacimy za paliwa w najbliższych dniach
- Odmrożenie cen, czyli podwyżka. Tyle za gaz od lipca zapłacą gospodarstwa domowe
- Nowe regulacje UE podniosą ceny węgla, gazu i benzyny. Polska szczególnie narażona na ich skutki