Polska znalazła się wśród krajów, które najmniej efektywnie wykorzystywały unijne fundusze na zieloną transformację – mówi nowy raport Climate Action Network (CAN)-Europe.
W latach 2014-2020 kraje Unii Europejskiej wydały średnio 9,7 proc. funduszy unijnych na finansowanie transformacji energetycznej.
Polska w analizowanych latach wydała natomiast 7,7 proc. funduszy regionalnych UE na infrastrukturę związaną z zieloną energią.
Tym samym nasz kraj znalazł się na czwartym miejscu wśród krajów najgorzej wydających unijne pieniądze, po Słowacji (6,6 proc.), Bułgarii (6,7 proc.) i Chorwacji (7 proc.).
Brak strategii transformacji
Przyczyn nieskutecznego wykorzystania unijnych środków przez Polskę autorzy raportu upatrują przede wszystkim w braku strategii oraz długofalowego planowania transformacji w naszym kraju.
Zwracają uwagę, że krajowe polityki w zakresie energetyki i klimatu nie istnieją lub dawno straciły na aktualności.
Twórcy raportu rekomendują, by transformacja energetyczna w Polsce została złożona w rękach obywateli i samorządów, a nie rządu, bo to tam ich zdaniem fundusze z Unii zostaną najlepiej wydane.
Na podstawie dotychczasowych wydatków pieniędzy unijnych przez Polskę CAN-Europe rekomenduje między innymi:
- zwiększenie środków na efektywność energetyczną, które w latach 2014-2020 zostały wydane w całości i służą walce z zanieczyszczeniem powietrza
- zwiększenie wydatków na inteligentne sieci i lepsze zarządzanie energią elektryczną
- inwestycje w rozwiązania oparte na przyrodzie (ang. nature-based solutions) w miastach i obszarach wiejskich
Te ostatnie były na marginesie wydatków Polski w dotychczasowym budżecie na lata 2014-2020. Tymczasem mogą odegrać ważną rolę w działaniach na rzecz łagodzenia negatywnego wpływu zmian klimatu, na przykład w przeciwdziałaniu suszom i skutkom upałów.
Unia też powinna odrobić lekcję
Według CAN-Europe nowy wieloletni budżet wspólnoty na lata 2021-2027 musi ulec istotnym zmianom, jeśli Unia chce osiągnąć zamierzony cel neutralności klimatycznej.
Cała Unia powinna w najbliższych latach przeznaczyć 40 proc. z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego na cele związane z ekologiczną transformacją, czyli przynajmniej podwoić dotychczasowe wydatki.
Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego (EFRR) oraz Funduszu Spójności (FS) to te narzędzia finansowe Unii, z których kraje członkowskie mogą korzystać, by skierować swoje gospodarki na zeroemisyjne tory.
Według CAN-Europe póki co, cele ekologiczne w ogóle nie znajdowały odzwierciedlenia w wydatkach krajów wspólnoty.
Jak zauważa organizacja, część tych pieniędzy została przeznaczona na inwestycje w paliwa kopalne. Sześć krajów członkowskich – Bułgaria, Grecja, Litwa, Łotwa, Rumunia oraz Polska – wydało 940 milionów euro w infrastrukturę związaną z gazem ziemnym.
Duża część inwestycji w odnawialne źródła energii to również wydatki na infrastrukturę do przetwarzania biomasy – paliwa, którego zrównoważone i ekologiczne zalety są dyskusyjne.
CAN-Europe to największe w Europie zrzeszenie organizacji pozarządowych zajmujących się energią i klimatem. Do zrzeszenia należy 160 organizacji z 25 krajów
Czytaj także:
>>>Raport: Polska musi odejść od węgla do 2030 roku wg wszystkich liczących się scenariuszy
>>>Macron: Jeśli chodzi o neutralność klimatyczną, to wszystko blokuje Polska