W niedzielę wieczorem rozpoczęło się kolejne spotkanie szefów państw Unii Europejskiej, na którym szukają oni kompromisu w sprawie wyboru kandydata na szefa Komisji Europejskiej i kilku innych stanowisk.
Dlaczego posada przewodniczącego Komisji Europejskiej jest tak ważna?
Jak pisze Pieter Cleppe, szef brukselskiego oddziału think tanku Open Europe, przewodniczący Komisji Europejskiej ma realną władzę w Unii z czterech głównych powodów:
1. Jest szefem ciała, które ma monopol na zgłaszanie nowego prawa UE, którego “siła rażenia” odpowiada za 2/3 wszystkich zasad obejmujących pół miliarda obywateli Unii.
2. Komisja i jej szef zarządzają 7-letnim budżetem unijnym, którego wartość wynosi około 1 bilion euro (1000 miliardów).
3. Komisja Europejska ma monopol na negocjowanie umów handlowych, które obejmują 500 mln obywateli unijnych oraz Turcję.
4. Komisja Europejska negocjuje umowę wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej i w ten sposób ma wpływ na życie milionów obywateli Unii żyjących w tym kraju, a także wielu przedsiębiorstw.
Ponadto, przewodniczący KE kieruje pracami Komisji we wdrażaniu polityki UE, a jako przedstawiciel wspólnoty bierze udział w posiedzeniach grupy G7.
Mianują go przywódcy państw członkowskich UE po zatwierdzeniu przez Parlament Europejski.
Kto pozostaje w grze o fotel przewodniczącego Komisji Europejskiej?
Według stanu wiedzy na niedzielny wieczór (30 czerwca), na giełdzie nazwisk osób, które mogą objąć to stanowisko są m. in.:
– Frans Timmermans (obecny wiceprzewodniczący KE),
– Kristalina Georgieva (bułgarska ekonomistka, obecnie pełni funkcję dyrektora generalnego Banku Światowego),
– Christine Lagarde (od 2011 dyrektor zarządzająca Międzynarodowego Funduszu Walutowego)
– Margrethe Vestager (duńska polityk, obecnie pełni funkcję komisarza ds. konkurencji w Komisji Europejskiej),
– Michel Barnier (francuski polityk, główny negocjator spraw związanych z opuszczeniem UE przez Wielką Brytanię).
A także kilka innych, rzadziej wspominanych osób (wśród nich Alexander Stubb, Dalia Grybauskaite, a nawet Donald Tusk).
>>> Czytaj też: Jak działa światek lobbystów w Brukseli i jaką pozycję ma w nim polski biznes
Więcej podobnych ważnych informacji w kontekście wysyłamy co rano na skrzynki mailowe subskrybentów naszego codziennego newslettera 300SEKUND. Jeśli chcesz się na niego zapisać (za darmo), kliknij tutaj.