Komisja Europejska pozwała Polskę i trzy inne kraje do Trybunału Sprawiedliwości UE za niewdrożenie drugiego filaru globalnego podatku minimalnego, który ma na celu zapewnienie globalnego minimalnego opodatkowania dla korporacji – poinformowała agencja Reutera. Chodzi o ograniczenie rajów podatkowych, do których korporacje uciekałyby z zyskami.
Jak podała w czwartek agencja Reutera, Komisja Europejska zaskarżyła Polskę do TSUE za niewdrożenie drugiego filaru globalnej reformy podatkowej. Oprócz Polski, KE pozwała także Hiszpanię, Cypr i Portugalię.
Przepisy, o które KE poróżniła się z czterema krajami członkowskimi, maja na celu wyrównanie zasad opodatkowania międzynarodowych korporacji tak, by efektywna stawka podatkowa w danym kraju nie była niższa niż 15 proc.
KE argumentuje, że żadne z czterech państw nie wdrożyło dotąd do prawa krajowego dyrektywy w sprawie zapewnienia globalnego minimalnego poziomu opodatkowania międzynarodowych grup przedsiębiorstw oraz dużych grup krajowych. Dyrektywa weszła w życie 1 stycznia. Reformę poparło już ponad 140 krajów na świecie.
Zgodnie z dyrektywą efektywna stawka opodatkowania korporacji o przychodach rocznych w wysokości powyżej 750 mln euro stawka podatku ma wynosić nie mniej niż 15 proc.
– Obniżając motywację przedsiębiorstw do przenoszenia zysków do jurysdykcji o niskich stawkach podatkowych, nowe przepisy ograniczają tendencję do równania w dół stawek podatku od osób prawnych w UE i na świecie – mówił w styczniu 2024 r. ówczesny komisarz UE ds gospodarki Paolo Gentiloni.
Jak wyliczał, reforma może wygenerować w krajach na całym świecie dodatkowe 220 mld dolarów rocznie.
Więcej o podatkach:
- Zagraniczny biznes wciąż zasila kasę Rosji. Podatki za zeszły rok idą w miliardy dolarów
- Podatki dla najbogatszych. Pokaż mi, jak mieszkasz, a powiem ci jaką daninę powinieneś zapłacić
- Co dalej z podatkiem Belki? Minister finansów przedstawia pierwsze szczegóły zmian
- Miliarderzy płacą niższe podatki i się bogacą. Państwa tracą środki na wsparcie najbiedniejszych