Przyjęcie przez Parlament Europejski propozycji Komisji Europejskiej, by uznać gaz i atom za zielone źródła energii, to kluczowa decyzja dla budowania suwerenności energetycznej Polski – uważają analitycy Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Parlament Europejski w środę 6 lipca odrzucił wniosek o zablokowanie propozycji KE, by włączyć energię gazową i jądrową do tzw. taksonomii, czyli katalogu źródeł energii uznawanych za zrównoważone, czyli nie wpływające negatywnie na klimat i środowisko. Decyzja PE otwiera drogę do finansowania ze środków UE inwestycji w elektrownie gazowe i jądrowe.
Zielone światło dla energetyki gazowej i jądrowej
Projekt tzw. taksonomii Komisja Europejska przyjęła już w lutym 2022 r. Umożliwia on wykorzystanie gazu i atomu w fazie przejściowej transformacji energetycznej. Dzięki temu na inwestycje gazowe i jądrowe będzie można pozyskać środki unijne i na rynkach finansowych.
Oznaczeniu gazu i energetyki jądrowej jako inwestycji przyjaznych dla klimatu w czerwcu sprzeciwiły się dwie komisje PE: do spraw gospodarczych i ochrony środowiska naturalnego. Ostatecznie jednak Parlament Europejski przychylił się do propozycji Komisji Europejskiej.
– Taksonomia unijna jest dokumentem pełniącym rolę przewodnika identyfikującego zrównoważone inwestycje, definiując, które z nich działają na rzecz „zielonej transformacji”. Formalnie rozporządzenie nie zabrania finansowania innych projektów, ale zobowiązuje europejskie firmy do zgłaszania poziomu przedsięwzięć zgodnych z taksonomią. Każda działalność wykluczona z wykazu naraża się na odrzucenie finansowania ze środków zgodnych z zasadami zrównoważonego rozwoju – mówi Magdalena Maj, kierownik zespołu klimatu i energii Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
W założeniach strategii energetycznej Polski jest budowanie nowych mocy w energetyce jądrowej i gazowej. Dlatego decyzja Parlamentu Europejskiego pomoże w odchodzeniu od węgla na rzecz innych źródeł energii. Jednocześnie utoruje też drogę do ich finansowania w najbliższych latach.
Atom nie wytwarza dwutlenku węgla
W tej propozycji taksonomii wskazano na atom i gaz jako paliwa przejściowe, co jest efektem współpracy Niemiec i Francji. Niemcy chcą utrzymać energetykę gazową, natomiast Francja popiera energetykę jądrową. Sytuacja z Rosją zmusiła europejskie państwa do dywersyfikacji i szukania innych źródeł gazu, na przykład z Afryki.
– Energetyka jądrowa jest rozwiązaniem zwiększającym bezpieczeństwo energetyczne i zeroemisyjnym źródłem energii, które nie generuje kosztów opłat za CO2 tak jak węgiel. Odmowa przystępnego finansowania dla inwestycji jądrowych spowodowałaby wyższe rachunki za energię dla wszystkich Europejczyków – stwierdza Maciej Miniszewski, starszy analityk zespołu klimatu i energii Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Mniej gazu i ropy z Norwegii. Przez strajk pracowników Equinor mocno zmniejszy wydobycie