W przypadku sektora wydobywczego węgla kamiennego i brunatnego obowiązuje zasada braku nowych zaangażowań – poinformował PKO Bank Polski w odpowiedzi na pytania akcjonariusza dotyczące finansowania ewentualnej budowy kopalni odkrywkowej Złoczew.
Już w lutym 2020 roku bank opublikował politykę finansowania sektora energii wysokoemisyjnej. Tym samym zaczął dostosowywać swoją działalność inwestycyjną oraz kredytową do wymogów Porozumienia paryskiego i europejskiej polityki klimatycznej.
Przyjęta w lutym polityka PKO BP wyklucza także finansowaniach nowych kopalni węgla kamiennego i brunatnego, takich jak Złoczew czy Ościsłowo. Zakłada stopniową redukcję zaangażowania w branże wysokoemisyjne.
W ostatnich dniach sierpnia podczas Zwyczajnego Walnego Zgromadzenia Banku PKO BP zarząd odpowiadał na pytania o politykę banku względem wysokoemisyjnych sektorów gospodarki.
Czy PKO BP odchodzi od finansowania zmian klimatu?
Zarząd Banku zapytano, dlaczego wyeliminował możliwość finansowania nowych elektrowni węglowych przez PKO Bank Polski, ale już nie finansowania nowych kopalni węgla brunatnego, takich jak planowana odkrywka Złoczew czy nowych kopalni energetycznego węgla kamiennego.
W odpowiedzi bank stwierdził, że w wypadku kopalni węgla brunatnego i kamiennego obowiązuje zasada braku nowych zaangażowań.
Bank podkreślił jednak, że jego polityka obejmuje finansowanie transformację energetyczną takich spółek “aby podmioty funkcjonujące w branżach wysokoemisyjnych mogły poprawić swoją efektywność energetyczną oraz zmienić swój miks energetyczny (finansowanie tzw. projektów „zielonych” – farmy wiatrowe, fotowoltaika), wdrażając rozwiązania niskoemisyjne i energooszczędne”.
Czytaj też: Kopalnia Złoczew – wciąż ważą się losy projektu, który może wysiedlić ludzi z 33 miejscowości
Zarząd poproszono też o określenie planów bezwzględnej redukcji kredytowania sektora energii wysokoemisyjnej w latach 2019-2025. Choć bank przyznał, że jego polityka zakłada zmniejszanie udziału branż wysokoemisyjnych w portfelu banku, to nie podał konkretnych dat i stopnia redukcji kredytowania przemysłu wydobywczego.
W wyjaśnieniu banku mowa była o transformacji sektora wysokoemisyjnego w nisko- lub zeroemisyjny.
“Podmioty, które produkują energię z węgla kamiennego czy brunatnego mają możliwość realizacji inwestycji opartych o inne źródła produkcji energii, a tym samym przekształcania się w podmioty „zielone”. Podmiot [wysokoemisyjny-red.], w 2025 roku może nie być już zaliczany do podmiotu o takim profilu działalności. Finansowanie sektorów energii wysokoemisyjnej jest zastępowane finansowaniem wspierającym działania redukujące poziom emisji i budujące moce produkcji energii w oparciu o źródła odnawialne (OZE)” – czytamy w raporcie z zebrania.
Stress testy i raporty emisyjności portfela
Zapytano też o to, czy zarząd PKO Banku Polskiego przeprowadzał klimatyczne stress testy portfela kredytowego i portfela inwestycyjnego banku w 2019 roku.
Bank podkreślił, że “analizuje wpływ ryzyka zmian klimatycznych oraz związanych z tym ryzykiem zmian regulacji prawnych na zdolność każdego podmiotu do obsługi długu”.
Bank musiał też odpowiedzieć na pytanie, czy raportuje co roku emisyjność swojego portfela kredytowego oraz inwestycyjnego. Jak się okazało, nie prowadził takich raportów, ale pracuje nad opublikowaniem tego rodzaju informacji w ramach swego projektu ESG za 2020 rok.
Czytaj również: Grupa banków z UE przeznaczy 10 mld euro na gospodarkę obiegu zamkniętego. Jest wśród nich bank z Polski
Mały krok dla klimatu
PKO BP nie określiło jasno horyzontu czasowego oraz szybkości redukcji zaangażowania w branże wysokoemisyjne. Bank nie zobowiązał się także do zmniejszania rok do roku bezwzględnej wartości kredytów i obligacji w sektor emitujący najwięcej gazów cieplarnianych.
“Wprowadzone przez bank kryteria są zależne od sumy kredytowej. W praktyce oznacza to, że bank dopuszcza możliwość utrzymania obecnego poziomu finansowania, o ile suma kredytowa PKO BP będzie rosła. Bank nie określił także, czy co roku będzie dostosowywał swoją politykę do wymagań Porozumienia paryskiego i w jaki sposób zarządza ryzykiem klimatycznym” – informuje Fundacja “Rozwój tak – odkrywki nie”.
Krok podjęty przez PKO BP wpisuje się w tendencję całego sektora finansowego. Ten rozpoczyna ograniczanie finansowania dla wydobycia wszystkich paliw kopalnych. Polityka wobec sektora węglowego innych banków działających w Polsce jest jednak bardziej zaawansowana.
Z kredytowania inwestycji wysokoemisyjnych zrezygnował bank Santander, a przed nim koniec inwestowania w węgiel ogłosiły banki BNP Paribas, ING Bank Śląski oraz mBank.
Także Bank Millennium zobowiązał się do całkowitego wygaszenia obecnego zaangażowania w sektor węglowy do końca 2023 roku. W tym świetle decyzje PKO BP są niewielką zmianą.
PKO BP jest największym polskim bankiem. Jego aktywa na koniec czerwca 2020 wynosiły ponad 377 miliardów złotych.
Artykuł powstał w ramach Tygodnika Klimatycznego 300KLIMAT. Na nasz nowy cotygodniowy newsletter, któremu partneruje IMPACT, możesz zapisać się tutaj.
Divest, defund, desponsor – 3 narzędzia finansowe, które sprzyjają dekarbonizacji gospodarki