Zmiany klimatu są bezpośrednim zagrożeniem w produkcji wina i dla istniejących regionów winiarskich. Szacuje się, że nawet 90 proc. takich miejsc w USA, Francji, Hiszpanii czy Włoszech jest zagrożonych zniknięciem do końca XXI wieku. A wino wyprodukowane w zmienionym klimacie będzie mieć inne właściwości niż obecnie.
Temperatura, ilość opadów, wilgotność powietrza, czy poziom dwutlenku węgla mają istotny wpływ na plony winogron, ich skład oraz jakość wina. Obecne regiony winiarskie, takie jak Kalifornia, południowa Francja, północna Hiszpania i Włochy, czy Barossa w Australii, są szczególnie narażone na zagrożenia związane z nadmiernymi suszami i częstszymi falami upałów.
Kilku specjalistów nauk przyrodniczych z Francji i Włoch szacuje, że nawet 90 proc. tradycyjnych regionów winiarskich w przybrzeżnych obszarach Hiszpanii, Włoch, Grecji i południowej Kalifornii może być zagrożone zniknięciem do końca XXI wieku. Swoje prognozy i spostrzeżenia opisali w artykule „Climate change impacts and adaptations of wine production” opublikowanym w „Nature”.
Eksperci-autorzy tekstu zwracają uwagę, że choć zmiany klimatu są zagrożeniem dla współcześnie działających winnic, to z drugiej strony, wraz z podwyższaniem się temperatur otwierają się także nowe możliwości dla innych obszarów dotychczas nieprzystosowanych do produkcji wina. To na przykład stan Waszyngton, Oregon, Tasmania czy tereny północnej Francji. Coraz częściej pojawiają się nowe regiony winiarskie, a nawet takie, które dotychczas nie były dostosowane do produkcji wina, jak na przykład południowe regiony Wielkiej Brytanii.
– Zmiana klimatu modyfikuje warunki produkcji wina i wymaga adaptacji ze strony producentów. Wzrost temperatur przyspiesza fenologię roślin, zmieniając czas dojrzewania winogron. Z kolei susze mogą prowadzić do znacznego obniżenia plonów, co z kolei wpływa na ekonomiczną rentowność produkcji – czytamy w artykule opublikowanym „Nature”.
Autorzy zwracają uwagę, że winogrona należą do trzech przynoszących najwyższe dochody upraw na świecie. Znajdują się pod tym względem na trzecim miejscu, po ziemniakach i pomidorach. W 2020 roku globalna produkcja wyniosła aż 80 mln ton, zebranych z obszarów o łącznej powierzchni 7,4 mln hektarów. Z tych zbiorów, 49 proc. zostało przekształcone w wino i napoje alkoholowe, 43 proc. zostało spożyte jako świeże winogrona, a 8 proc. jako rodzynki.
Jak zmieniają się główne regiony produkcji wina?
Ameryka Północna odpowiada dziś za 10 proc. światowej produkcji wina. Obecnie większość jego produkcji koncentruje się na zachodnim wybrzeżu, zwłaszcza w północnej Kalifornii. Umiarkowane ocieplenie klimatu może utrzymać odpowiednie warunki do uprawy winorośli w przybrzeżnych regionach Kalifornii, ale winiarze będą musieli stawić czoła coraz większemu ryzyku susz, fal upałów i pożarów, wymagając zmiany strategii upraw.
Przekroczenie progu globalnego ocieplenia 2°C powyżej temperatur ery przedprzemysłowej spowoduje zmianę klimatu Kalifornii na bardzo ciepły i suchy, co prawdopodobnie obniży jakość wina. Obszary centralne w tym stanie mogą doświadczyć tych negatywnych skutków nawet ocieplenie będzie mniejsze nić 2°C.
Podobne zagrożenia dotyczą Meksyku, południowo-zachodnich Stanów Zjednoczonych i niektórych regionów wschodniego wybrzeża. Z kolei najbardziej na północ położone regiony winiarskie Ameryki mogą przekształcić się z chłodnego na umiarkowany lub ciepły klimat, co zwiększy ich potencjał do produkcji wina premium. Jednak przekroczenie 2°C ocieplenia może przynieść również niebezpieczeństwa w postaci fal upałów i wzrostu wpływu chorób, szczególnie w regionach o wilgotnym klimacie.
Czytaj też: Światowa produkcja wina najniższa od ponad 60 lat. Klimat zabija winogrona, ale jest nadzieja
Europa jest największym producentem wina premium na świecie, wskazują badacze. W 2020 roku odpowiadała za 64 proc. światowej produkcji tego trunku. Głównymi producentami w Unii Europejskiej są Hiszpania, Francja, Włochy i Niemcy. Wzrost temperatury i zmniejszenie opadów spowodują poważne ryzyko suszy w południowej Europie, co może wpłynąć negatywnie na plony i jakość wina. Dla bardziej ekstremalnych scenariuszy ocieplenia, większość regionów śródziemnomorskich może stać się nieprzystosowana do produkcji wina, a winnice na południu będą musiały zostać przeniesione w położone dalej na północ regiony Europy.
Autorzy przewidują, że około 90 proc. tradycyjnych regionów winiarskich w nizinach i nadmorskich obszarach Hiszpanii, Włoch i Grecji może zniknąć do końca tego stulecia. Nowe regiony winiarskie będą powstawać na północy, zwłaszcza wzdłuż wybrzeża Atlantyku, jednak ekspansja ta nie będzie należała do najłatwiejszych, głównie ze względu na wysokie koszty. Odpowiednie obszary tradycyjnych regionów winiarskich mogą zmniejszyć się o 20 do nawet 70 proc. do końca stulecia, a nowe obszary winiarskie w Europie mogą się zwiększyć nawet o 60 proc.
Winnice przeniosą się wyżej
Ameryka Południowa podobnie jak jej północna część odpowiada za 10 proc. światowej produkcji wina i uprawy winorośli. Koncentruje się ona w tym regionie głównie w średnich i wysokich partiach Chile i Argentyny, korzystając z korzystnych warunków klimatycznych wzdłuż Andów. Dzięki istniejącej irygacji, przyszłe zmiany w opadach nie będą miały istotnego wpływu na tradycyjne winnice. Jednak warunki klimatyczne na tych obszarach w przyszłości będą zależały głównie od wzrostu temperatury i dostępności wody.
Przy ograniczonym ociepleniu, obszary nad Pacyfikiem będą miały niskie ryzyko utraty produktywności, ale ryzyko to wzrośnie dla obszarów nad Atlantykiem (Brazylia i Urugwaj). W chłodnych rejonach, takich jak Pampa, sytuacja może z kolei ulec poprawie. W przypadku bardziej drastycznego ocieplenia, regiony winiarskie Argentyny mogą potrzebować przeniesienia się na wyższe stoki Andów, podczas gdy obszary nad Atlantykiem staną się mniej odpowiednie dla produkcji wina.
Ewentualna ekspansja może obejmować przesunięcie się na południe do Patagonii w Argentynie lub badanie nowych obszarów w Andach w Ekwadorze i Kolumbii. Spadek ilości terenów przystosowanych do produkcji wina nad Pacyfikiem prawdopodobnie zostanie zrównoważony przez powstawianie potencjalnie nowych obszarów.
Adaptacja winiarstwa do zmian klimatu
Autorzy podkreślają, że producenci muszą dostosować się do zmian klimatu poprzez wybór odpowiednich odmian winogron i zmianę praktyk zarządzania winnicami. Wzrost temperatur podczas dojrzewania winogron wpływa bowiem na jakość wina. W badaniach cytowanych w „Nature” zaobserwowano przyspieszenie cyklu życia winorośli ze względu na wyższe temperatury, co może prowadzić do problemów związanych z kwitnieniem w mniej korzystnych warunkach.
W efekcie producenci będą musieli podjąć kroki w celu opóźnienia dojrzewania winogron. Może to obejmować zmiany w wyborze odmian i praktykach zarządzania winnicami. Ilość i jakość promieniowania słonecznego mają istotny wpływ na rozwój i fizjologię winorośli. Także na produkcję związków chemicznych istotnych dla jakości wina. Jakość fotosyntezy zależy także od temperatury i światła, a optymalne warunki występują przy temperaturze między 25 a 30°C. Promieniowanie słoneczne jest kluczowe dla plonów winorośli, ponieważ wpływa na ich owocowanie.
Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.
Zupełnie inne wino
Zmiany nasłonecznienia, susze i mniejsza ilość opadów wpłyną na produkcję i w efekcie na smak wina. W przyszłości może ono się różnić w przyszłości od tego, co dziś uważa się za standard. Zmiany klimatyczne, zwłaszcza wzrost temperatur, mogą negatywnie odbić się na jakości wina.
Wśród głównych skutków wyższych temperatur i suszy znajdują się zmiany w profilu aromatycznym. W przyszłości aromaty nadmiernie dojrzałych i gotowanych owoców zastąpią świeże aromaty owocowe, przewidują naukowcy. Będziemy mieli do czynienia także z nadmiernym poziomem alkoholu (nawet powyżej 14 promili na 0,75 L produktu), wzrostem pH prowadzącym do uzyskania win o mniejszej świeżości i o większym ryzyku zepsucia mikrobiologicznego.
Polecamy także:
- Producenci wina dobrze znoszą pandemię, ale wino w Polsce będzie drożeć
- Ludzie na całym świecie boją się zmian klimatu. Polacy nie są wyjątkiem
- Tango z winiarzem. Nasza rozmowa z Marcinem Miszczakiem z podkrakowskiej winnicy Jura