Pracę w innym kraju niż Polska czy Ukraina rozważa 45 proc. Ukraińców pracujących w Polsce – wynika z raportu agencji pośrednictwa pracy EWL.
Najwięcej spośród nich, rozważa pracę w Niemczech (34 proc.), Czechach (13,1 proc.) oraz Szwecji (7,2 proc.)
„Co ósmy respondent już w tym roku zamierza opuścić Polskę z myślą o wyjeździe do innego kraju. W 2020 roku taki krok zamierza zrobić co piąty pracujący w Polsce obywatel Ukrainy.
Dla 13,5 proc. respondentów praca w innym kraju niż Polska i Ukraina to kwestia najbliższych 2-3 lat. Kontynuację zatrudnienia w naszym kraju planuje obecnie tylko co czwarty ukraiński pracownik, a niemal co trzeci jeszcze nie zastanawiał się nad tą kwestią” – czytamy w raporcie.
Jak zauważył Andrzej Korkus, prezes zarządu EWL, bardziej otwarty na migrantów rynek niemiecki na pewno będzie stanowił dużą konkurencję dla polskich firm.
„Częściowej migracji pracowników z Ukrainy do Niemiec nie da się zatrzymać, nie jesteśmy w stanie konkurować z Niemcami
pod względem wysokości zarobków. Mimo to, jesteśmy dalecy od uznania nowych przepisów za „czarny scenariusz” dla polskich firm. Zarówno wymagania stawiane kandydatom aplikującym do pracy w RFN czy bariery językowe ograniczą skalę migracji ze Wschodu,” powiedział Korkus.
Dodał, że Polska powinna nieustannie zabiegać działania wspierające konkurencyjność polskiego rynku pracy na tle innych państw unijnych. „Zmiany w polityce migracyjnej Niemiec pokazały, jak ważną rolę pełnią obecnie migranci zarobkowi dla gospodarki i polityki demograficznej każdego europejskiego kraju.”