Ze względu na ogromne zanieczyszczenie powietrza i wysoką zależność od importowanej ropy rząd Indii uznał za priorytet przejście na pojazdy elektryczne, informuje Financial Times.
Obecnie stanowią one mniej niż 0,1 proc. indyjskiego rynku.
W celu pobudzenia sektora i spełnienia trudnych celów w zakresie pojazdów elektrycznych w lipcu podatek od pojazdów elektrycznych i ładowarek zostałby obniżony do 5 procent, odpowiednio z 12 i 18 proc. W marcu uruchomiono trzyletni program dofinansowania samochodów elektrycznych o wartości 1,5 mld dol.
Nowy program subsydiowania wprowadza wymóg, aby około połowa komponentów musiała zostać wyprodukowana w Indiach, aby się zakwalifikować. A co za tym idzie, obecnie producenci skupiają się na zmianach w produkcji, tak aby nowe elektryczne samochody spełniały rządowe wymogi i otrzymywały dofinansowanie. Część z nich chwilowo wstrzymuje sprzedaż, tak aby możliwie szybko dostosować się do nowych wymogów.
>>>Czytaj też: Hybrydy wyjdą z mody? Dwaj giganci motoryzacji stawiają na pełne elektryki