Noc z niedzieli na poniedziałek minęła w Ukrainie pod hasłem dalszej obrony Kijowa. Wojska rosyjskie są coraz bardziej osamotnione.
Polityczna i gospodarcza izolacja Rosji pogłębia się. W poniedziałek siły rosyjskie napotkały silny opór w stolicy Ukrainy, Kijowie, i innych największych miastach tego kraju, w tym w Charkowie.
Brytyjskie ministerstwo obrony stwierdziło, że natarcie Rosji na Kijów zostało spowolnione przez niepowodzenia logistyczne i zacięty opór ukraiński.
W poniedziałek przed świtem w Charkowie i Kijowie doszło do wybuchów.
⚡️#Ukrainian media report a serious fire near School 52 in #Kharkiv pic.twitter.com/ZdTf2Dwg29
— NEXTA (@nexta_tv) February 27, 2022
Mer Kijowa, Witalij Kliczko, powiedział wieczorem Associated Press, że ewakuacja z Kijowa jest obecnie niemożliwa, a miasto otoczone.
Shooting again in #Kyiv pic.twitter.com/fm16e841hd
— NEXTA (@nexta_tv) February 27, 2022
Ukraina zapowiedziała, że bezwarunkowe negocjacje z Moskwą odbędą się na granicy białorusko-ukraińskiej. Jak podaje ukraińska agencja informacyjna NETXA, spotkanie ma rozpocząć się o godzinie 12:00.
Negocjacje będą obserwować światowce mocarstwa. Prezydent USA, Joe Biden, spotka się w poniedziałek z przedstawicielami sojuszników, aby omówić ewentualną reakcję na rezultaty rozmów.
Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, w niedzielnej rozmowie z premierem Wielkiej Brytanii Borisem Johnsonem powiedział, że najbliższe 24 godziny będą kluczowe dla Ukrainy.
Rosja wystrzeliła do tej pory ponad 350 pocisków na cele ukraińskie, uderzając także w infrastrukturę cywilną. Z Ukrainy do sąsiednich krajów do tej pory uciekło już około 400 tys. ludzi – głównie kobiet i dzieci.
Jak dotąd jednak rosyjska ofensywa nie odnosi większych zwycięstw. Rosjanie nie zajęli żadnego dużego ukraińskiego miasta, nie kontrolują przestrzeni powietrznej Ukrainy, a jej wojska pozostały około 30 km od centrum Kijowa przez drugi dzień.
Rosja nazywa swoje działania na Ukrainie „specjalną operacją”, która według niej nie ma na celu okupowania terytorium, ale zniszczenie potencjału militarnego jej południowego sąsiada i przechwycenia tych, których uważa za „nazistów”.
Tymczasem coraz więcej krajów deklaruje pomoc wojskową dla Ukrainy. w Weekend Niemcy dokonały zwrotu i zadeklarowały pomoc. Także Stany Zjednoczone zintensyfikowały dostawy broni na Ukrainę, ogłaszając w niedzielę, że wyślą rakiety Stinger w ramach pakietu zatwierdzonego przez Biały Dom.
Wojna w Ukrainie: trzeciej nocy walk celem był Kijów. Nie udało się