Polska Grupa Energetyczna powinna jak najszybciej zainwestować w dekarbonizację energii elektrycznej, żeby zastąpić malejące zyski z elektrowni węglowych, których wydajność finansowa będzie spadała w kolejnych latach – wynika z raportu IEEFA.
Według raportu „Jak stworzyć rentowny system energetyczny w Polsce?” autorstwa amerykańskiego think tanku Instytutu Ekonomii Energetyki i Analiz Finansowych (Institute for Energy Economics and Financial Analysis – IEEFA), największa w Polsce i jednocześnie najbardziej zależna od węgla w Europie spółka elektroenergetyczna powinna natychmiast zainwestować w niskoemisyjne alternatywy, aby uniknąć załamania płynności finansowej i rentowności w nadchodzących latach.
PGE od pięciu lat inwestuje bowiem w projekty wysokoemisyjne.
“Dramatyczny wzrost inwestycji PGE w węgiel w ramach realizacji strategii na lata 2016-2020 był źle zaplanowany i nieprzemyślany” – powiedział Paolo Coghe, analityk energetyczny i współautor raportu.
Między 2015 a 2018 rokiem spółka wydała 28 mld zł na budowę trzech nowych bloków węglowych, nabycie polskich aktywów węglowych francuskiej spółki EDF oraz na modernizację istniejących projektów węglowych w celu spełnienia standardów jakości powietrza.
W pierwszej połowie 2019 roku węgiel stanowił 90 proc. produkcji energii elektrycznej PGE.
“Nasze ustalenia wskazują, że w drugiej połowie lat dwudziestych węgiel kamienny będzie generował niewielkie zyski lub przynosił straty” – powiedział Gerard Wynn, analityk energetyczny IEEFA i współautor raportu.
Natomiast energia z węgla brunatnego według Wynna w najlepszym wypadku będzie stanowiła niewielki ułamek całkowitych zysków PGE po 2025 roku lub będzie przynosiła straty w przypadku spełnienia się scenariusza zakładającego wyższe cen uprawnień do emisji CO2.
PGE jest operatorem największej w Europie elektrowni na węgiel brunatny w Bełchatowie.
Raport zaleca, by polski rząd jednoznacznie zrezygnował z planów budowy kopalni odkrywkowej w Złoczewie, która przedłużyłaby działalność elektrowni Bełchatów do lat pięćdziesiątych.
Bez nowej kopalni, Elektrownia Bełchatów zostanie zamknięta około 2035 roku. Data ta jest zgodna z ustaleniami raportu IEEFA dotyczącymi spadku rentowności PGE.
Rentowność elektrowni węglowych będzie w latach dwudziestych spadała z powodu rosnących cen emisji CO2, spadających płatności z wygranych przez PGE aukcji mocowych i wysokich wydatków na utrzymanie i modernizację istniejącej floty elektrowni.
Z raportu IEEFA wynika, że obecna ekspozycja PGE na paliwa kopalne zwiększa również jej podatność na ryzyka regulacyjne i środowiskowe, które dodatkowo narażają przyszłą płynność finansową.
W związku z tym spółka powinna pilnie zainwestować w niskoemisyjne, mało ryzykowne, generujące wysokie przychody aktywa, a szczególnie odnawialne źródła energii, by zastąpić w odpowiednim czasie spadające przychody z węgla.
Raport dodaje, że PGE ostatnio zrozumiała, że wysokie ceny emisji CO2 będą się utrzymywały i zareagowała ambitniejszymi celami w zakresie odnawialnych źródeł energii, ale odłożyło ich realizację na koniec dekady.
W październiku firma podała, że razem z duńskim koncernem Orsted wybuduje dwie farmy wiatrowe offshore na Bałtyku o łącznej mocy do 2,5 GW. To część szerszej strategii spółki na wejście w segment OZE.
Jednocześnie, jak zaznacza IEEFA, spółka nie posiada żadnych planów dotyczących likwidacji większości starzejących się elektrowni węglowych. Oznacza to, że PGE odstaje nawet od rządowych celów energetycznych na 2030 rok, opublikowanych pod koniec ubiegłego roku w Krajowym Planie na rzecz Energii i Klimatu (KPEiK).
Czytaj także:
>>> Nowy plan Ministerstwa Energii: wydobycie węgla może nie spaść po raz pierwszy od 20 lat