W przyszłym tygodniu rusza program „Energia dla wsi” adresowany do rolników. Jego start zapowiedziała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Budżet programu ma sięgać 1 mld zł, ale gdyby istniała taka potrzeba, możliwe jest jego zwiększenie.
Program ten dotyczy wsparcia projektów odnawialnych źródeł energii (OZE) głównie w fotowoltaice i elektrowniach wiatrowych oraz uzupełniającego wsparcia magazynów energii.
– Logika tego programu jest taka: rolnik albo spółdzielnia energetyczna w jednym programie uzyskuje kompleksowe wsparcie dla wszystkich odnawialnych źródeł energii. I w tym mieści się biogaz, fotowoltaika, również wiatraki i mała elektrownia wodna jako nowość w programie – powiedziała Moskwa podczas konferencji prasowej.
O wsparcie będzie można ubiegać się w ramach jednego wniosku.
– Oferujemy kompleksowe wsparcie w tym jednym, zbiorczym wniosku dotacyjne i pożyczkowe, tak samo dla rolników, jak i dla spółdzielni energetycznych. Program rusza już 25 stycznia. Nabór wniosków będzie ciągły. […] Przeznaczony jest 1 mln zł. Jeśli program będzie się cieszył popularnością, jesteśmy gotowi, żeby go poszerzać – dodała minister.
Celem programu jest m.in. rozwój biogazu, którego potencjał szacowany na ok. 8 mld m³.
W przypadku biogazowni finansowanie do 45 proc. będzie miało charakter dotacji, Co więcej, istnieje możliwość zwiększenia go o kolejne 10 pkt proc., a więc 55 lub 65 proc., w zależności od wielkości przedsiębiorcy. Współfinansowanie pożyczkowe będzie mogło sięgać do 100 proc. kosztów kwalifikowanych.
Program sfinansuje Fundusz Modernizacyjny. Finansowanie uzupełniające ma dotyczyć także magazynów energii, zalecanych zwłaszcza w przypadku instalacji fotowoltaicznych i elektrowni wiatrowych. W przypadku magazynów wsparcie dotyczyłoby do 20 proc. kosztów kwalifikowanych magazynu energii, lecz nie więcej niż 50 proc. kosztów całego przedsięwzięcia.
Czytaj także:
- Susza kosztuje nas miliardy. Jak zmiany klimatu uderzają w rolnictwo
- Wysokie ceny energii. Liczba autobusów elektrycznych może zahamować
- Technologia do trzeciej elektrowni jądrowej. Premier: „będziemy dokonywać przeglądu”