Pomimo gorszej jakość polski węgiel jest najdroższy od sześciu lat, podczas gdy na europejskich rynkach cena surowca spadła do najniższego poziomu od 2016 roku, pisze WysokieNapięcie.
W portach ARA (Amsterdam-Rotterdam-Antwerpia) indeks ceny węgla na początku kwietnia osiągnął 55 dolarów za tonę, co jest najniższym od trzech lat poziomem.
Z kolei jak wynika z danych Agencji Rozwoju Przemysłu polskie elektrownie płaciły za krajowy surowiec o niższej jakości 256 zł za tonę, a ciepłownie 308 zł, czyli najwięcej od 2013 r.
Kopalnie nie mogą jednak obniżyć cen, bo wtedy stałyby się nierentowne. I to jeszcze przed wyborami.