Na statku „Fremantle Highway” przewożącym niemal 3000 samochodów doszło do pożaru. Ogień wybuchł, gdy statek znajdował się u wybrzeży Holandii. Ognisko pożaru było zlokalizowane w pobliżu samochodu elektrycznego, donosi Reuters.
W pożarze jedna osoba zginęła, a kilka innych zostało rannych – donosi agencja powołując się na informacje holenderskich służb.
Pożar wybuchł we wtorek 25 lipca wieczorem. Na 199-metrowym Fremantle Highway zarejestrowanym w Panamie, który płynął z Niemiec do Egiptu, znajdowało się około 3000 pojazdów różnych marek. Kilku członków załogi zostało zmuszonych do opuszczenia jednostki i skoku za burtę.
Ekipy ratownicze zaczęły gasić statek wodą, ale jej nadmiar na powierzchni groził zatonięciem. Dlatego statek został podczepiony przez jednostkę ratowniczą, aby uniknąć dryfowania, podaje agencja Reuters.
Czytaj również: Pływające molochy niszczą środowisko i klimat. Kolejne miasta nie chcą ich przyjmować
– Pożar jest wciąż poza kontrolą. Jest bardzo trudny do ugaszenia, być może ze względu na przewożony ładunek – powiedział Edwin Versteeg, rzecznik Holenderskiego Departamentu Wodnego i Robót Publicznych.
– Przyczyna [pożaru – red.] jest wciąż nieznana, ale zauważono, że wybuchł w pobliżu samochodu elektrycznego – podkreśla Versteeg.
Statek wciąż może zatonąć
Statek Fremantle, który wypłynął z portu Bremerhaven w momencie wybuchu pożaru znajdował się około 27 km na północ od holenderskiej wyspy Ameland. Cała, licząca 23 osoby, załoga została ewakuowana, podaje Reuters.
– Eksperci od wyciągania statków starają się ustalić dalsze kroki wobec płonącej jednostki – wyjaśnił Edwin Granneman, rzecznik Holenderskiej Straży Wybrzeża.
Rzecznik japońskiej firmy Shoei Kisen Kaisha zajmującej się dzierżawą statków, która zarządza Fremantle, nie udzielił na razie komentarza.
300Sekund od września w nowej odsłonie. Zapisz się już dziś na nasz codzienny newsletter.
To nie jedyny taki pożar w ostatnim czasie
Jak donosi Reuters, to kolejny pożar na statku przewożącym samochody w ostatnim czasie. W lutym zeszłego roku pożar zniszczył tysiące luksusowych samochodów na statku u wybrzeży portugalskich wysp Azory. W tym miejscu warto również wspomnieć o statku Felicity Ace, który zatonął w lutym 2022 roku, przewożąc na swoim pokładzie 4 tysiące samochodów, głównie elektrycznych.
Dochodzenie w sprawie przyczyny i skutków pożaru wciąż trwa.
Polecamy również:
- Banksy kupił statek do ratowania uchodźców na Morzu Śródziemnym
- Wyciek ropy u wybrzeży wyspy Mauritiusa. Rozbity statek pękł na pół
- Pierwszy na świecie statek do transportu skroplonego wodoru ochrzczony w Japonii