Tysiące ofiar mogła pochłonąć gwałtowna powódź, do jakiej doszło w Libii. Największa od lat katastrofa tego rodzaju spowodowała też ogromne straty materialne, niszcząc m.in. około jedną czwartą śródziemnomorskiego miasta Derna.
Powódź to efekt silnej burzy, jaka przetoczyła się nad regionem w niedzielę w nocy. Jednak dopiero teraz świat poznaje rozmiary kataklizmu.
Nadal trwa liczenie ofiar po katastrofie – dotąd naliczono 5,3 tys. zabitych, a ta liczba może się zwiększyć, a nawet podwoić. Są też tysiące osób zaginionych. Morze nieustannie wyrzuca na brzeg dziesiątki ciał, donosi agencja Reuters.
Jak stwierdza, według libijskich urzędników co najmniej 10 tys. osób mogło zginąć lub zaginęło. Jednak liczba potwierdzonych ofiar śmiertelnych jest różna. Według władz Libii zidentyfikowano 3,2 tys. ciał, a 1,1 tys. wciąż czeka na identyfikację.
– Fala powodziowa, spowodowana przez potężną burzę w niedzielną noc, która przerwała tamy, zniszczył około jednej czwartej śródziemnomorskiego miasta Derna. Całe wielopiętrowe budynki zostały zmiecione z powierzchni ziemi wraz ze śpiącymi w nich rodzinami – podaje Reuters.
Wiele rodzin zostało bez dachu nad głową. Reuters, powołując się na agencję migracyjną ONZ Międzynarodową Organizację ds. Migracji, dodaje, że co najmniej 30 000 osób zostało przesiedlonych w Dernie.
Chcesz być na bieżąco? Subskrybuj 300Sekund, nasz codzienny newsletter! Obserwuj nas też w Wiadomościach Google.
– Operacje ratunkowe komplikują głębokie podziały polityczne w 7-milionowym kraju, który nie odbudował jeszcze silnego rządu centralnego od czasu wspieranego przez NATO powstania, które obaliło Muammara Kaddafiego w 2011 roku – podaje Reuters.
Społeczność międzynarodowa uznaje Rząd Jedności Narodowej w Trypolisie na zachodzie. Na wschodzie, m.in. w Dernie, działała równoległa administracja.
– Premier Libii z Trypolisu Abdulhamid al-Dbeibah nazwał powodzie bezprecedensową katastrofą. Szef Rady Prezydenckiej Libii Mohammed al-Menfi wezwał do jedności narodowej – dodaje agencja.
Zespoły reagowania kryzysowego działają już w terenie, poinformowało Biuro ONZ ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej. Swoja pomoc przysłały już m.in. Katar, Turcja i Zjednoczone Emiraty Arabskie.
Czytaj także:
- Susze i powodzie. Dlaczego Włochy są tak bardzo podatne na zmiany klimatu
- Lato 2023 roku najgorętszym w historii pomiarów. Zmiany klimatu demolują planetę
- Polskie banki mogą mieć większy wpływ na klimat. Jednak rzadko z tego korzystają
- Pożary na Hawajach rujnują tamtejszą gospodarkę. Straty szacuje się na miliardy dolarów