Komisja Europejska wszczęła pięć postępowań antymonopolowych wobec gigantów technologicznych: Alphabet (spółki-matki Google’a), Apple’a i Meta (właściciela Facebooka i Instagrama). Chodzi o możliwe naruszenia unijnego rozporządzenia o rynkach cyfrowych (DMA), mającego na celu zapewnienie równych szans na cyfrowym rynku.
O sprawie informuje PAP Biznes. KE podejrzewa, że firmy wykorzystują swoją dominującą pozycję na rynku.
Komisja uważa, że wyszukiwarka Google jest używana przez Alphabet do promowania własnych porównywarek cen, co stawia w niekorzystnej sytuacji konkurencyjne serwisy. Komisja przyjrzy się również praktykom stosowanym w sklepie Google Play, które mogą ograniczać możliwości deweloperów.
KE zbada również praktyki Apple’a w sklepie App Store. Chodzi o opłaty pobierane od deweloperów, które mogą utrudniać im oferowanie swoich aplikacji poza platformą Apple. W tle jest również kwestia domyślnych aplikacji w systemie iOS – KE podejrzewa, że Apple utrudnia użytkownikom korzystanie z innych przeglądarek internetowych poza Safari.
Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.
Kolejne postępowanie dotyczy Meta, właściciela Facebooka i Instagrama. Firma jest podejrzewana o wykorzystywanie danych osobowych użytkowników bez ich wyraźnej zgody. Model „zgoda albo opłata”, zaproponowany przez Meta, zdaniem Komisji nie daje użytkownikom realnej alternatywy.
– Wszczęcie dochodzeń to poważny sygnał dla gigantów technologicznych. Podejrzewamy, że rozwiązania proponowane przez te firmy nie są w pełni zgodne z DMA – powiedziała Margrethe Vestager, wiceszefowa KE ds. konkurencji (cytat za PAP Biznes).
Według Thierry’ego Bretona, unijnego komisarza ds. rynku wewnętrznego, KE nie jest przekonana, czy rozwiązania stosowane przez Alphabet, Apple i Meta są zgodne z ich zobowiązaniami.
– Jeśli nasze dochodzenie wykaże brak pełnej zgodności z DMA, „strażnicy dostępu” (tzn. duże platformy internetowe kontrolujące dostęp do informacji i usług dzięki swojej dominującej pozycji rynkowej – PAP) mogą zostać ukarani wysokimi grzywnami – cytuje Bretona PAP Biznes.
Czytaj również:
- Wpływ AI na rozwój gospodarki. To etap wielkich zmian czy wciąż testowanie? [DEBATA 300GOSPODARKI]
- Cyberprzestępcy atakują, a ich bronią jest spam. Polskie firmy na pierwszej linii frontu
- Brytyjski przemysł muzyczny kontra dostawca AI. Chodzi o naśladowanie głosów artystów
- TikTok kontra Stany Zjednoczone. Co dalej z chińską aplikacją w USA?
- AI obrońcą ekosystemów? Jest nieoceniona, ale całą resztę musi wykonać człowiek