W 2023 roku odsetek cudzoziemców pracujących w Polsce poniżej swoich kwalifikacji wynosił aż 48 proc. To więcej niż średnia w Unii Europejskiej, która wyniosła 39,4 proc., wynika z danych Eurostatu.
Natomiast wśród rodzimej ludności danego kraju UE problem zatrudnienia poniżej swoich kwalifikacji oscylował w granicach 20 proc. Jeśli chodzi o pracujących obywateli UE w innym kraju wspólnoty to odsetek ten wyniósł 31,3 proc, czytamy w najnowszym Tygodniku Gospodarczym Polskiego Instytutu Gospodarczego.
Cudzoziemcy w poszczególnych krajach UE
Najwięcej osób pracujących poniżej swoich kwalifikacji, a nie będących obywateli UE, pracuje w Grecji. Jest to aż 69,6 proc. Na drugim miejscu są Włochy (64,1 proc.), na trzecim zaś Hiszpania (56 proc.)
Odsetek zbliżony do notowanego w Polsce mają Czechy. Tam ponad połowę wszystkich zatrudnianych cudzoziemców stanowią osoby, które pracują poniżej swoich kwalifikacji.
Praca poniżej kwalifikacji to strata dla gospodarki
Problem ze znalezieniem pracy w obcym kraju, jeszcze zgodną ze swoimi kwalifikacjami jest dość powszechny. W Polsce dotyka to w większości obywateli Ukrainy. Według badania przeprowadzonego przez Platformę Migracyjną EWL, Fundację EWL i Studium Europy Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego odsetek osób z Ukrainy, którzy pracują poniżej swoich kompetencji wzrasta. Jeszcze w 2021 roku 68 proc. Ukraińców wykonywało zawód zgodny z ich wykształceniem. Od 2021 roku ten odsetek spadł do 35 proc. To oznacza, że zdecydowana połowa cudzoziemców z Ukrainy pracuje poniżej kwalifikacji.
Ma to swoje negatywne konsekwencje. Z jednej strony tworzy to niekorzystne relacje na linii pracownik-pracodawca. Zmniejsza się motywacja oraz jakość pracy, pogarszają się interakcje. Dla pracownika wysoko wykwalifikowanego oznacza to niższe zarobki.
Z drugiej strony zatrudnianie osób poniżej ich kompetencji jest niekorzystne dla gospodarki. Lekceważenie potencjału osób z wyższymi kwalifikacjami (tzw. brain waste) w skali makro oznacza stratę 33,8 mld EUR, wskazują analitycy rządowego think-tanku.
Polecamy:
- Biznes apeluje: Polska potrzebuje imigrantów zarobkowych. Luka na rynku pracy jest zbyt duża
- Mniej imigrantów, mniej pracowników. Polska gospodarka staje przed dużym wyzwaniem
- Niemcy robią co mogą, by zapełnić luki na rynku pracy. Ruszyły specjalne kursy dla imigrantów