Napływ imigrantów zarobkowych do Polski, który w ostatniej dekadzie znacznie wzrósł, może w najbliższych latach wyhamować. Żeby skompensować ubytek siły roboczej trzeba będzie poprawić wydajność pracy, oceniają ekonomiści Credit Agricole Bank Polska.
W swoim najnowszym raporcie ekonomiści wskazują na wyczerpujący się potencjał imigracji z krajów o zbliżonej kulturze oraz prawdopodobne zaostrzenie polityki migracyjnej polskiego rządu jako główne czynniki hamujące dalszy napływ pracowników z zagranicy.
Raport podkreśla, że w ciągu ostatnich dziesięciu lat liczba obcokrajowców legalnie pracujących w Polsce wzrosła ponad 11-krotnie – z około 100 tysięcy na początku 2014 roku do ponad 1,1 miliona obecnie. Roczny przyrost liczby pracujących obcokrajowców w 2023 roku wyniósł 65 tysięcy osób, co stanowi spadek w porównaniu z rekordowym wzrostem o 188 tysięcy osób w 2022 roku.
Imigrantów będzie mniej
W swojej analizie eksperci Credit Agricole zwracają uwagę na trwające prace nad nową strategią migracyjną Polski na lata 2025-2030. Podkreślają, że wypowiedzi wiceministra odpowiedzialnego za politykę migracyjną sugerują, że liczba imigrantów w Polsce zbliża się do granicy, jaką wyznaczają krajowe zdolności ich integracji. Dotyczy to zarówno odsetka imigrantów, jaki społeczeństwo jest w stanie zaabsorbować bez generowania napięć społecznych, jak i wyzwań infrastrukturalnych związanych m.in. z zapewnieniem nowoprzybyłym odpowiednich warunków mieszkaniowych, opieki medycznej czy edukacji dla ich dzieci.
Istotnym sygnałem wskazującym na kierunek działań rządowych było wydanie przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji w maju 2024 roku „Białej Księgi” dotyczącej funkcjonującego w Polsce systemu wizowego. Dokument ten wskazuje na brak odpowiednich rozwiązań legislacyjnych i systemowych jako główny problem polskiej polityki migracyjnej. Proponowane środki zaradcze koncentrują się na zwiększaniu poziomu kontroli instytucji rządowych nad imigracją, zwiększeniu jej selektywności oraz dostosowaniu wydawanych zezwoleń do rzeczywistych potrzeb polskiej gospodarki.
Demografia nam nie sprzyja
Jednocześnie raport Credit Agricole podkreśla, że w kolejnych latach Polska będzie musiała zmierzyć się z dalszym pogarszaniem się sytuacji demograficznej. Zgodnie z projekcjami Eurostatu, w perspektywie najbliższej dekady liczba osób w wieku produkcyjnym w Polsce obniży się o prawie 1,4 miliona. Sytuacja ta będzie generować presję płacową oraz presję na wzrost wydajności pracy.
Analitycy banku zwracają uwagę, że kluczowe dla perspektyw wzrostu gospodarczego będzie to, czy wzrost wydajności pracy będzie w stanie skompensować ubytek siły roboczej. Dane dotyczące różnic w wartości dodanej przypadającej na jednego pracującego pomiędzy Polską a strefą euro wskazują, że jest potencjał do poprawy w tym obszarze. Przykładowo, wartość dodana wytworzona przez pracownika w polskim przetwórstwie nadal stanowi zaledwie 61 proc. wartości wytwarzanej w strefie euro.
Credit Agricole przewiduje, że w dłuższej perspektywie ważnym czynnikiem wspierającym wzrost wydajności pracy w Polsce będzie rosnący napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Sprzyjać temu będzie wysoka atrakcyjność Polski z punktu widzenia lokowania inwestycji oraz nearshoringu, czyli skracania łańcuchów dostaw w celu zwiększenia ich stabilności. Atrakcyjność ta jest potwierdzana m.in. w rankingach firm Reuters i Maersk.
I to właśnie ten potencjał do zwiększania produktywności może być szansą dla Polski. Raport Credit Agricole podkreśla, że przestrzeń do dalszego napływu pracowników z zagranicy jest już ograniczona, biorąc pod uwagę wyczerpujący się potencjał imigracji z krajów o zbliżonej kulturze oraz prawdopodobne zaostrzenie polityki migracyjnej polskiego rządu.
Ale jednocześnie mniejsza skala napływu imigrantów zarobkowych zostanie w znacznym stopniu skompensowana przez wzrost wydajności pracy, co będzie łagodzić jej negatywny wpływ na perspektywy wzrostu gospodarczego w Polsce, oceniają eksperci Credit Agricole Bank Polska.
oprac. mach
Polecamy także:
- Czarne prognozy dla Polski. Bez masowej imigracji czeka nas katastrofa w systemie emerytalnym
- Hiszpania nas goni, Irlandia nam ucieka. Tak rośnie płaca minimalna w Polsce
- Tak wygląda zapaść demograficzna. Dzietność w Polsce wśród najniższych w UE [WYKRESY]
- Liczba ludności na świecie będzie rosnąć jeszcze przez 50 lat. W Polsce depopulacja już się zaczęła