Sezon najmu mieszkań i pokojów wchodzi w szczytowy okres. Wrzesień tradycyjnie oznacza zwiększony popyt. W tym roku studenci i młodzi pracownicy muszą przygotować się na większą konkurencję. Ofert pokojów jest o 12 proc. mniej niż rok temu, a ceny w wielu regionach przekraczają 1000 zł.
Mniej ofert, większa konkurencja
Jeszcze niedawno pokoje na wynajem były naturalną alternatywą dla studentów i osób, które nie mogły wynająć całego mieszkania. Teraz jednak sytuacja się zmienia. Dane OLX pokazują, że w lipcu 2025 roku liczba aktywnych ogłoszeń była o 12 proc. niższa niż rok wcześniej. Najwięcej ofert wciąż można znaleźć w województwie mazowieckim (1,8 tys. dziennie), małopolskim (1,5 tys.) i dolnośląskim (1,3 tys.). Najmniej – w świętokrzyskim (125), opolskim (140) i lubuskim (160).
– Największy ruch na rynku najmu obserwujemy w regionach akademickich takich jak Mazowsze, Małopolska, Dolny Śląsk czy Wielkopolska. Już w lipcu studenci mieli do dyspozycji mniejszy wybór pokojów niż w poprzednich sezonach, ponieważ właściciele coraz częściej decydują się na wynajem całych mieszkań, które są prostsze w obsłudze i przyciągają stabilny popyt. Choć wchodzimy dopiero w szczyt sezonu i oferta może się jeszcze zwiększyć, studenci i młodzi pracownicy muszą liczyć się z większą konkurencją o atrakcyjne pokoje – komentuje Milena Chełchowska, ekspertka rynku mieszkaniowego Otodom.
Coraz wyższe ceny pokojów
Według danych OLX średnia cena wynajmu pokoju w lipcu wynosiła około 1 tys. zł miesięcznie, o 4 proc. więcej niż rok wcześniej. Najdroższe pokoje są na Mazowszu (1,3 tys. zł) oraz w Małopolsce i na Pomorzu (1,2 tys. zł). Najtańsze oferty można znaleźć w województwie podlaskim (836 zł) czy świętokrzyskim (840 zł).
Jeszcze trzy lata temu tylko 25 proc. pokojów kosztowało więcej niż 1000 zł. Obecnie to już połowa rynku. W woj. mazowieckim aż 80 proc. ogłoszeń dotyczy ofert powyżej tej kwoty, a w Małopolsce 70 proc. Dla porównania wynajem całego mieszkania to koszt średnio trzykrotnie wyższy – w lipcu 2025 roku czynsz wynosił 3,6 tys. zł miesięcznie.
Pokoje w cieniu mieszkań
W lipcu największy popyt dotyczył całych mieszkań. Wielu najemców szuka ich z myślą o późniejszym podziale na pokoje i współdzieleniu kosztów. Pokoje cieszyły się wtedy mniejszym zainteresowaniem, choć OLX odnotował 160 tys. odpowiedzi na ogłoszenia, czyli o 35 proc. więcej niż w czerwcu. To jednak wciąż o 12 proc. mniej niż rok wcześniej.
Dopiero na przełomie sierpnia i września popyt na pokoje wyraźnie rośnie. Część właścicieli, którym nie udało się wynająć całego lokalu, decyduje się wtedy na podział i wynajem na pokoje, co zwiększa podaż. Natomiast spóźnialscy najemcy mogą decydować się na pojedyncze pokoje, kiedy nie uda im się znaleźć odpowiedniego mieszkania.
– W tym roku zainteresowanie mieszkaniami wystrzeliło już w lipcu, podczas gdy pokoje czekają na swoją falę popytu. Widzimy też, że podaż w obu segmentach może jeszcze wzrosnąć, bo część właścicieli wstrzymuje się z wystawieniem ofert do ostatniej chwili. Wraz ze skokiem zainteresowania możemy spodziewać się jednak presji na wzrost cen, szczególnie w największych miastach akademickich – dodaje Chełchowska.
Polecamy także:
- Chcesz wynająć mieszkanie, to się pospiesz. Czynsze mogą pójść w górę jeszcze przed październikiem
- Nieruchomości znów przyciągają inwestorów. Gdzie warto lokować kapitał?
- Miał być bicz na zagraniczne firmy. Kto tak naprawdę płaci amerykańskie cła?
- Sztuczna inteligencja na rynku nieruchomości. Gdzie kończy się marketing, a zaczyna oszustwo?