Polska znalazła się tuż za Szwecją, jeśli chodzi o odsetek zarejestrowanych samochodów z napędem elektrycznym i hybrydowym – wynika z najnowszych danych Eurostatu, europejskiego urzędu statystycznego.
Zgodnie z zaprezentowanymi we wtorek danymi w 2017 roku w Unii Europejskiej zarejestrowanych było 2 mln samochodów elektrycznych i o napędzie hybrydowym.
To zaledwie 1 proc. spośród wszystkich 262 mln aut zgłoszonych do rejestracji w tym roku.
Spośród 2 mln pojazdów aż 1,5 mln stanowiły te zasilane przez kombinacje silnika elektrycznego i benzynowego, a jedynie 200 tys. to samochody elektryczne. Pozostałe rodzaje napędów zaliczane do tej grupy to hybrydy elektryczno-dieslowskie i pojazdy z napędem hybrydowym typu plug-in.
Tylko w pięciu unijnych państwach udało się przekroczyć barierę jednego procenta: w Szwecji auta elektryczne i hybrydowe stanowiły 2,4 proc. ogółu zarejestrowanych, w Polsce współczynnik ten wyniósł 1,9 proc., w Wielkiej Brytanii – 1,5 proc., we Francji – 1,4 proc., a w Belgii – 1,2 proc.
Choć ogólny wynik na poziomie 1 procenta może nie robić wrażenia, to 1,5 mln pojazdów hybrydowych oznacza aż siedmiokrotny wzrost nominalny względem roku 2013, kiedy zarejestrowanych było w sumie tylko około 200 tys. takich aut.
W Polsce nominalnie w 2017 roku było nieco ponad 400 tys. pojazdów hybrydowych (elektryczno-benzynowych) i nieco ponad 26 tys. samochodów elektrycznych z ogólnej liczby samochodów przekraczającej 22,5 mln. W 2013 roku analogiczne statystyki dla tych dwóch rodzajów napędów wynosiły zaledwie po około 2200 pojazdów w stosunku do ponad 18,7 mln wszystkich zarejestrowanych aut.
Jeśli chodzi o liczbę aut elektrycznych, Polska z liczbą ponad 26 tys. zarejestrowanych pojazdów znalazła się na 4. miejscu w Europie, za Francją, Niemcami i Wielką Brytanią, wyprzedzając Hiszpanię (w tym zestawieniu zabrakło danych dla 6 państw, w tym Holandii, która historycznie (w 2012 roku) miała najwyższą liczbę zarejestrowanych samochodów elektrycznych).
W ciągu zaledwie roku liczba aut elektrycznych w Polsce wzrosła z 14,6 tys do 26,2 tys.
W przypadku hybryd, Polska znalazła się na drugim miejscu w Unii, zaraz po Wielkiej Brytanii. Ten wynik może cieszyć, jednak należy zauważyć, że w tej statystyce Eurostat nie podaje danych dla aż 11 państw, w tym Niemiec.
Na tle innych państw UE Polskę zdecydowanie wyróżniają statystyki dotyczące samochodów zasilanych LNG – w 2012 roku mieliśmy ponad 2,75 mln pojazdów a w 2017 przekroczyliśmy już 3 mln – zdecydowanie najwięcej ze wszystkich państw Unii. Udało nam się zatem w tym okresie zanotować wzrost przekraczający 9 proc.
Z kolei w Niemczech, drugim pod względem liczby rejestracji aut zasilanych LNG państwie unijnym, wskaźniki te wynoszą kolejno – 495 tys. i 421 tys. Z tego wynika, że w 2012 mieliśmy 5,5 raza więcej samochodów tego typu niż (ponad dwukrotnie bardziej zaludnione) Niemcy, a w 2017 roku – ponad 7 razy więcej.