Centralny bank Islandii podjął decyzję o obniżce stóp procentowych do najniższego w historii poziomu 2,25 proc. (z 2,75 proc.), a także obniżeniu wymagań dotyczących wysokości rezerw utrzymywanych przez banki, pisze Bloomberg.
Te kroki mają na celu stymulację krajowej gospodarki osłabionej w wyniku rozprzestrzenienia się koronawirusa.
W szczególności w efekcie pandemii ucierpieć może sektor turystyczny, który odpowiedzialny jest za niemal połowę wartości krajowych przychodów eksportowych.
„Bank zrobi wszystko, co konieczne, aby przeprowadzić gospodarkę przez ten szok” – powiedział szef islandzkiego banku centralnego Ásgeir Jónsson.
W liczącej niespełna 365 tys. mieszkańców Islandii liczba potwierdzonych przypadków koronawirusa wynosi obecnie 85.
>>> Czytaj także: Światowa Organizacja Zdrowia: Koronawirus jest pandemią