Wojna na Ukrainie sprawiła, że przeciętny obywatel bardziej zainteresował się energetyką. W jaki sposób może ona wpłynąć na tempo transformacji energetycznej? Spowolni ją, jak całą światową gospodarkę, czy przyspieszy, bo Zachód będzie szukać alternatyw dla źródeł energii z Rosji? Co może zapewnić nam bezpieczeństwo energetyczne?
Wojna w Ukrainie sprawiła, że o bezpieczeństwie energetycznym kraju zaczęło się mówić powszechnie. Co do tego, że transformacja energetyczna musi przyśpieszyć, wszyscy jesteśmy zgodni. Wątpliwości pozostają po stronie przyjęcia jak najlepszej strategii jej wdrożenia w tak niestabilnych czasach związanych z pandemią COVID-19 oraz trwającym konfliktem zbrojnym. Istotnym elementem tego systemu jest również optymalne zaprojektowanie okresu przejściowego na drodze do zero-emisyjności. Nie oznacza to dążenia do pozostania przy węglu czy inwestowania w nowe bloki węglowe, które z uwagi na wysokie koszty wydobycia węgla w Polsce oraz obciążenia wynikające z EU ETS, przestają być konkurencyjne. Bezpieczeństwo może zapewnić natomiast utrzymanie żywotności takich źródeł jako źródeł dyspozycyjnych. Kluczowe pozostaje niezwalnianie tempa zmian i jak najlepsze wykorzystanie środków przeznaczonych na transformację energetyczną skierowaną dla Polski z budżetu Unii Europejskiej oraz pochodzących z mechanizmu sprzedaży uprawnień do emisji CO2, co dla Polski może oznaczać rozwój energetyki jądrowej oraz rozproszonych źródeł energii.
W jaki sposób możemy przyczynić się do przyspieszenia tej zmiany? Czy aktywności w tym kierunku podejmowane przez gospodarstwa domowe mogą mieć rzeczywisty wpływ na transformację energetyczną?
Na drodze do niezależności energetycznej, równie ważne co rozwijanie odnawialnych źródeł energii jest samo oszczędzanie energii wszędzie tam, gdzie jest na to potencjał. Oszczędzenie rozumiane jako przykręcenie termostatu o jeden stopień, ale również inwestycje w efektywność energetyczną budynków. W Polsce ponad 70% budynków jest nieocieplonych, potencjał jest, więc ogromny. Decyzje podejmowane przez gospodarstwa domowe mogę mieć w tych oszczędnościach istotny udział. W mediach zaczęły pojawiać się kampanie społeczne obrazujące problem. Większa świadomość obywateli z pewnością będzie przekładać się na oczekiwania kierowane w stosunku do polityków lecz również, co jest widoczne już teraz, będzie katalizatorem działań podejmowanych przez pojedyncze osoby.
W jaki sposób banki, np. Bank BNP Paribas, mogą poszerzać swój wpływ na tempo transformacji energetycznej, wychodzić poza rolę podmiotu finansującego?
Wdrożenie w życie tak ambitnych celów wymaga ścisłej współpracy i zaangażowania sektora publicznego i prywatnego. Rola sektora bankowego w transformacji energetycznej jest niezwykle istotna i zdecydowanie wychodzi wyłącznie poza rolę podmiotów dostarczających finansowanie. Transformacja wspierana jest przez rozwój zielonych produktów i usług bankowych, zarówno w obszarze klientów indywidualnych, małych i średnich przedsiębiorstw, jak i największych korporacji co pozwala na przekrojowe kierowanie środków na inwestycje związane z dekarbonizacją polskiej gospodarki. Zielone produkty doskonale wpisują się w zapotrzebowanie na rynku, z uwagi na rosnące ceny energii elektrycznej oraz ciepła rośnie zainteresowanie termomodernizacją czy inwestycjami we własne odnawialne źródła energii. Banki pełnią również rolę dystrybucyjną części środków pochodzących z systemów wsparcia poprzez transfer środków publicznych, również w połączeniu z produktami bankowymi. Takie połączenie pozwoli premiować zielone inwestycje, a ich prawidłową identyfikację niedługo wesprze również taksonomia czyli unijny system klasyfikacji działań prośrodowiskowych.
Czy banki oprócz dopasowania swojej oferty do rosnącej presji na transformację energetyczną oraz odpowiedniej dystrybucji środków podejmują dodatkowe działania mające na celu zwiększanie świadomości społeczeństwa? Czy zrównoważone finanse to chwilowa moda?
Bezpieczeństwo energetyczne, to niezależność surowcowa, ale również zabezpieczenie stabilności klimatu.
Aktywne uczestnictwo w procesach transformacyjnych wymaga od banków budowania kompetencji pozwalających prawidłowo oceniać często skomplikowane zagadnienia. Z tej perspektywy można wskazać kolejną rolę sektora związaną z dzieleniem się budowaną wiedzą ekspercką i posiadanymi kompetencjami. Działalność banków to również wdrażanie zagadnień globalnej polityki klimatycznej takich jak kontrola emisyjności portfela kredytowego i szacowanie ryzyka związanego ze zmianami klimatycznymi, ograniczenie finansowania sektorów schyłkowych jak również wsparcie klientów w transformacji w kierunku zrównoważonego rozwoju. Grupa BNP Paribas jest członkiem inicjatywy Net-zero Banking Alliance, której celem jest właśnie dostosowanie poziomu emisji gazów cieplarnianych z działalności kredytowej i inwestycyjnej do ścieżki niezbędnej do uzyskania neutralności klimatycznej w 2050 roku. Oznacza to między innymi zakończenie współpracy z Klientami zajmującymi się wydobyciem i produkcją energii elektrycznej z węgla do 2030 roku. Zrównoważone finanse to widoczny w ostatnich latach megatrend w sektorze finansowym, za którym idzie rozwój nowych standardów i strategii branżowych.
Odpowiadała Barbara Zielińska, ekspertka ds. Transformacji Energetycznej w Banku BNP Paribas