Inwestorzy private equity zainwestowali 31,5 mld dolarów w sztuczną inteligencję w medycynie w latach 2019-2022, wynika z raportu firmy doradczej Deloitte. Impulsem do badań stają się wyzwania w sektorze ochrony zdrowia, zwłaszcza deficyt personelu medycznego.
Według raportu Deloitte remedium na pogłębiające się braki kadry w medycynie oraz zwiększenie dostępności do świadczenia usług medycznych zapewnią właśnie rozwiązania AI.
Finansowanie venture capital, uważane za barometr inwestycji technologicznych w branży, osiągnęło rekordowy wynik 39,3 mld dolarów w 2021 r. i choć w 2022 r. zaliczyło spadek o 30 proc. (do 27,5 mld dolarów), to jest to wciąż wynik świadczący o stabilnym wzroście w perspektywie ostatnich lat, podano.
Transformacja w medycynie
Według autorów raportu „2024 Global Health Care Sector Outlook”, branża przechodzi okres bezprecedensowej transformacji, napędzanej postępem technologicznym, zmianami demograficznymi i zmieniającymi się potrzebami pacjentów. Natomiast zjawiskami najbardziej transformującymi ochronę zdrowia są: rozwój sztucznej inteligencji, niedobór personelu medycznego oraz budowanie odporności na zmiany klimatyczne. Sztuczna inteligencja usprawni administrację, a w dalszej perspektywie zrewolucjonizuje diagnostykę medyczną, podano.
Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.
Największą szansą powiązaną ze sztuczną inteligencją jest obecnie jej zastosowanie w usprawnianiu zadań administracyjnych i zmniejszaniu związanych z nimi wydatków. AI sprawdza się w tworzeniu dokumentacji, obsługiwaniu procesów przedoperacyjnych czy analizowaniu roszczeń ubezpieczeniowych. Technologia może też pomóc w przewidywaniu wyników pacjentów w oparciu o ich unikalne profile zdrowotne oraz zalecać metody leczenia. Rozwiązania AI mogą także ostrzegać lekarzy o czynnikach ryzyka, takich jak alergie i przeciwskazane leki. Z kolei generatywna AI pozwala na analizowanie danych diagnostycznych z różnych źródeł, m. in. z elektronicznej dokumentacji medycznej i urządzeń monitorujących pacjentów. Technologia ta będzie odgrywać istotną rolę we wczesnym wykrywaniu chorób, interpretowaniu wyników badań obrazowych i identyfikowaniu pacjentów wymagających najpilniejszego leczenia, wskazano.
– Według naszych obserwacji tempo i zakres wdrażania sztucznej inteligencji w opiece zdrowotnej będzie w dużej mierze zależało od poziomu zaufania lekarzy i pacjentów. Priorytetem dla dostawców technologii powinno być zatem zapewnienie niezawodności AI, a zarazem dbałość o maksymalne bezpieczeństwo danych, przejrzystość ich zbierania oraz zabezpieczenie kwestii etycznych – powiedział partner associate, Deloitte Digital Andrzej Skasko.
– Dla zwiększenia zaufania wśród pracowników ochrony zdrowia i pacjentów istotna okaże się też jawność zasad działania algorytmów – dodaje Andrzej Skasko, cytowany w komunikacie.
Przytoczone w raporcie badania wskazują, że zapotrzebowanie na personel medyczny na świecie w 2030 r. ma wynosić 84 mln, czyli o niemal 30 proc. więcej niż w 2020 r. Światowa Organizacja Zdrowia przewiduje, że do 2030 r. na całym świecie zabraknie 10 mln pracowników ochrony zdrowia.
Skutki zmian klimatycznych odczuje rynek zdrowia
Przytoczone w raporcie dane WHO wskazują, że w latach 2030-2050 zmiany klimatyczne mogą powodować około ćwierć miliona zgonów rocznie w skali globalnej. Kryzys dotknie przede wszystkim obszary o słabej infrastrukturze zdrowotnej, to na nich wystąpi nawet 99 proc. chorób spowodowanych stanem środowiska. Wyzwania dla opieki zdrowotnej będą coraz bardziej zróżnicowane geograficznie ze względu na czynniki takie jak podnoszenie się poziomu wód czy wzrost temperatur. Według analizy Deloitte znaczący wpływ na ochronę zdrowia będzie też miało wywołane zmianą klimatu nasilenie problemów społecznych związanych z równością ekonomiczną, równością płci i sytuacją migracyjną. Tymczasem opieka zdrowotna przyczynia się do prawie 5 proc. globalnej emisji gazów cieplarnianych, a kraje G20 odpowiadają za ponad 75 proc. tej sumy.
Raport wskazuje, że strategia dekarbonizacji branży powinna obejmować 3 kategorie emisji: na poziomie obiektów, wytwarzaną podczas korzystania z energii zakupionej z sieci zewnętrznych oraz z łańcucha dostaw. Branża musi odpowiedzieć na takie problemy jak fakt, że ok. 15 proc. wszystkich wytwarzanych odpadów medycznych to materiały niebezpieczne, które mogą być zakaźne, toksyczne lub radioaktywne.
Polecamy:
- Będą pieniądze na fotowoltaikę. Ministerstwo pracuje nad uruchomieniem nowych programów
- Blokady rolników paraliżują kraj. Protestujący chcą wycofania się Polski z Zielonego Ładu
- Pensje na dopalaczach. Zaskakująco duży wzrost średniej krajowej płacy, są nowe dane GUS