We wtorek po sesji CD Projekt przedstawi nową strategię, wobec której oczekiwania wydają się duże – w poniedziałek przed południem kurs akcji spółki rośnie o około 8 proc., do poziomu 230 zł. Analitycy wskazują jednak, że do zmiany sentymentu inwestycyjnego wobec producenta „Cyberpunka” jeszcze długa droga.
CD Projekt we wtorek po sesji ma zaprezentować zaktualizowaną strategię, którą przedstawiciele spółki omówią na czacie w środę.
Szczegóły strategii mogą być bardzo istotne dla inwestorów i sentymentu inwestycyjnego wokół spółki, który od chwili premiery „Cyberpunka” jest negatywny.
W międzyczasie ze spółki napływały kolejne negatywne informacje, jak chociażby niedawny atak hakerski.
Każda pozytywna informacja może więc determinować potencjalną zmianę w nastawieniu do akcji CD Projektu – oczekiwania wobec strategii są znaczne, biorąc pod uwagę poniedziałkowy wzrost kursu o około 8 proc., ponad pułap 230 zł za jedną akcję.
Analitycy wskazują jednak, że kurs musi pokonać poziom 245 zł, aby można było mówić o powrocie do trendu wzrostowego.
„Sęk w tym, że dopiero zdecydowany powrót powyżej 240-245 zł byłby elementem pozwalającym na stwierdzenie, że niedźwiedzie zmarnowały obecną szansę na rozwinięcie przeceny, czego skutkiem byłaby mocniejsza kontra w górę. Póki kurs dryfuje pod 240-245 zł, układ sił faworyzuje cały czas scenariusz rozwinięcia wyprzedaży” – uważa Tomasz Gessner, analityk portalu giełdowego stooq.pl.
Bieżący rok na akcjach producenta „Cyberpunka” to istny rollercoaster – od początku roku straciły one na wartości 16 proc., mimo, że pod koniec stycznia na walorach spółki miały miejsce rekordowe wzrosty przy olbrzymich obrotach. Od szczytów historyczny z początku grudnia kurs spadł o prawie 49 proc.
CD Projekt to w tej chwili ósma największa spółka na GPW, a jej kapitalizacja wynosi nieco ponad 23 mld zł.
Jefferies: Sprzedaż Cyberpunka w 2020 wyniesie 15 mln sztuk. To dużo mniej niż można było oczekiwać