Petr Kellner, najbogatszy obywatel Czech o majątku wartym prawie 16 mld dolarów, zginął w katastrofie śmigłowca w amerykańskim stanie Alaska. Miał 56 lat, podaje Bloomberg.
Kellner jest jedną z pięciu ofiar katastrofy śmigłowca AS350 B3, który rozbił się 27 marca w pobliżu lodowca Knik.
Jak podały lokalne władze, jedna osoba przeżyła wypadek i jest w stanie stabilnym w szpitalu. Kellner spędzał wakacje w swoim domu położonym o 40 minut lotu od Anchorage, stolicy stanu.
Przedsiębiorca stał na czele funduszu inwestycyjnego PPF Group zajmującego się finansami, telekomunikacją, produkcją przemysłową, mediami i biotechnologią. Swoją karierę rozpoczął już w 1991 roku od skupu firm wyprzedawanych w okresie transformacji ustrojowej przez państwo. Fundusz zarządza obecnie aktywami o łącznej wartości 52 mld dol.
Wśród firm zarządzanych przez PPF znaleźć można m.in. Home Credit Group, jednego z największych pożyczkodawców w Europie Środkowo-Wschodniej, działającego także na rynkach: chińskim, wietnamskim, indonezyjskim, indyjskim, filipińskim i kazachskim.
Według Bloomberga nie można wykluczyć, że śmierć Kellnera wpłynie na toczący się obecnie proces sprzedaży części czeskich i słowackich aktywów finansowych funduszu.
Bydgoska Pesa wygrywa przetarg w Czechach. Może dostarczyć nawet 160 spalinowych pociągów