Australijski koncern BHP chce podnieść standardy etyczne i ekologiczne przy produkcji miedzi, pisze portal MINING.
Daniel Malchuk, dyrektor ds. operacji w największej na świecie firmie wydobywczej, zwrócił uwagę na potrzebę bacznego monitorowania łańcucha dostaw, wzorem takich korporacji jak amerykański producent elektroniki użytkowej Apple.
Firma chce również zapewnić pełną transparentność łańcucha produkcji miedzi: od kopalni do finalnego odbiorcy.
Szefostwo przedsiębiorstwa podkreśla, że proces wydobycia rudy miedzi staje się coraz bardziej kosztowny w starych kopalniach, w których dotarcie do pozostałych jeszcze złóż surowca wymaga coraz większych nakładów czasu, wody i energii.
Jeżeli obecny trend się utrzyma to według raportu OECD do 2060 roku wydobycie rud miedzi będzie miało najbardziej negatywny wpływ na środowisko w porównaniu z innymi metalami, w przeliczeniu na tonę surowca.