Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK), informujący z wyprzedzeniem o przyszłych tendencjach w gospodarce, spadł o 0,6 punktu procentowego miesiąc do miesiąca w styczniu 2025 r., podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych. Na razie „nic nie zapowiada nadchodzącego ożywienia”, podkreśliło Biuro.
– Przede wszystkim, nie widać poprawy w tempie napływu nowych zamówień do przedsiębiorstw produkcyjnych, nie nastąpił wzrost popytu na kredyt inwestycyjny firm, ani też na kredyt hipoteczny, inflacja pozostaje wysoka, co podnosi ryzyko działalności gospodarczej. Niewielkie ożywienie wśród inwestorów giełdowych podniosło nieco wartości głównych indeksów giełdowych, ale to nie przesądza jeszcze o utrwaleniu ostatnio obserwowanych wzrostów – czytamy w raporcie.
Spośród ośmiu składowych wskaźnika w styczniu br. trzy uległy niewielkiej poprawie, trzy pogorszyły się, a dwie pozostały na niezmienionym poziomie.
Tu sytuacja jest najtrudniejsza
– Największe spadki dotyczyły tempa napływu nowych zamówień trafiających do sektora przetwórstwa przemysłowego. Spadające tempo napływu nowych zamówień pogłębia się od wiosny ubiegłego roku. W styczniu przewaga odsetka firm odczuwających spadek zamówień nad odsetkiem firm odczuwających ich wzrost wyniosła ponad 22 punkty procentowe – czytamy dalej.
Na 22 przebadane przez Główny Urząd Statystyczny branże jedynie przemysł farmaceutyczny nie skarży się na utratę zamówień. Najtrudniejsza sytuacja występuje w przemyśle skórzanym, przetwórstwie surowców mineralnych i przemyśle metalowym. Nie poprawia się również sytuacja w przedsiębiorstwach produkujących dobra inwestycyjne, co nie zwiastuje szybkiego ożywienia gospodarki.
– Ponownie pogorszyły się opinie menadżerów na temat kondycji finansowej firm, którymi zarządzają. Grudniowa poprawa okazała się być krótkotrwała a styczniowy spadek wskaźnika pogłębił się w stosunku do poprzednich najniższych poziomów z jesieni ubiegłego roku. Pogłębienie negatywnych ocen wynika zarówno ze zmniejszonej sprzedaży produkcji przemysłowej a więc mniejszych przychodów, jak i z kolejnego skokowego wzrostu kosztów prowadzenia działalności, w tym w szczególności wyższych kosztów pracy – napisano także w raporcie.
BIEC podkreśliło także, że zainteresowanie kredytem bankowym konsumenckim, w tym hipotecznym pozostaje niskie.
Polecamy też:
- Słaba kondycja polskiego przemysłu. Ekonomiści: perspektywy też nie są korzystne
- Przemysł odbił się od dna. Potrzebne jest jednak trwałe ożywienie popytu na polskie wyroby
- Niemal połowa branż przemysłowych w Polsce z mniejszą produkcją
- Polski przemysł musi się zazielenić. Nie ma czasu na transformację „we własnym tempie”