Ponad 400 tysięcy instalacji fotowoltaicznych znajduje się na niemieckich balkonach. Wzrost cen energii przyczynił się do coraz większej popularności paneli z wtyczką do podłączenia na balkonie, co realnie obniżyło rachunki za prąd.
W ostatnich latach instalacje solarne na balkonach przeżywają boom. Dzieje się to z powodu bardzo prostej procedury montażowej oraz zaoszczędzeniu na rachunkach za prąd – pisze portal inFranken.de.
Z Rejestru Danych Rynkowych Bundesnetzagentur, zajmującej się monitorowaniem różnych aspektów infrastruktury energetycznej wynika, że z datą 2 kwietnia, na niemieckich balkonach znajdowało się 400 tys. instalacji fotowoltaicznych. W samym pierwszym kwartale tego roku było już zarejestrowane więcej niż 50 tys. urządzeń. Trzeba brać pod uwagę, że instalacji jest znacznie więcej, ponieważ niektóre jeszcze nie zostały zgłoszone lub mają opóźnienia w zgłoszeniu. Dla porównania, 9 miesięcy wcześniej urządzeń na balkonach było ok. 230 tys.
Bądź na bieżąco z najważniejszymi informacjami subskrybując nasz codzienny newsletter 300Sekund! Obserwuj nas również w Wiadomościach Google.
Niemiecki Związek Przemysłu Solarnego (Bundesverband Solarwirtschaft) przewiduje dalszy rozwój inwestycji w panele solarne – mówi dyrektor zarządzający Carsten Körnig. Uważa on, że korzystne przepisy ułatwiające wdrożenie na własny użytek urządzeń fotowoltaicznych sprzyjają wzrostowi zainteresowania. Od 1 kwietnia rejestracja elektrowni balkonowych stała się prostsza.
W ostatnim roku w sierpniu rząd federalny głosował nad tzw. pakietem solarnym. Chodzi o zniesienie barier biurokratycznych, aby rozbudowa urządzeń solarnych przebiegała sprawniej. Jednak kontrowersje budzi pomysł wspierania rodzimego przemysłu fotowoltaicznego, za pomocą środków podatkowych. Niemiecka partia FDP nie zgadza się na dodatkowe subwencje dla rodzimego przemysłu.
Ułatwienia dla właścicieli mieszkań i wynajmujących
Rząd planuje usprawnić procedurę instalacji baterii fotowoltaicznej na balkonach. Mają służyć temu poprawki w prawie najmu oraz w prawie wspólnoty mieszkaniowej. W zamyśle rządu jest umieszczenie urządzeń do wytwarzania prądu na liście uprzywilejowanej. Ma to zapobiec masowym sprzeciwom wspólnot mieszkaniowych oraz wynajmujących.
Właściciele lokali oraz niemieckie wspólnoty mieszkaniowe będą miały prawo do wyrażenia opinii na temat instalacji fotowoltaicznej na balkonie, jednak samo prawo do jej montowania nie będzie już tematem, gdyż będzie prawnie uregulowane.
Do tej pory montowanie instalacji fotowoltaicznej w niemieckim prawie było traktowane jako ingerencja budowlana. Wymagała więc przegłosowania przez wspólnotę mieszkaniową. W praktyce uzyskanie większości dla przeforsowania urządzenia graniczy z cudem.
Z projektu ustawy wynika, że wynajmujący nie będzie musiał uzyskać zgody na posiadanie na balkonie instalacji fotowoltaicznej – pisze portal inFranken.de. Wynajmujący będą musieli zabiegać o ewentualne pozwolenie na przeprowadzenie zmian budowlanych niezbędnych do instalacji urządzenia. Jak podaje Niemiecki Związek Najemców (Deutsche Mietverbund) co to właściwie oznacza – nie wiadomo.
Polecamy:
- Świadczenie rehabilitacyjne, czyli kto i kiedy może przedłużyć sobie chorobowe? [EXPLAINER]
- Przemyt gazów cieplarnianych do Europy? Eksperci na Zachodzie biją na alarm
- Inżynieria w walce ze zmianami klimatu. Świat wciąż sceptyczny wobec interwencji w atmosferę
